Przypomnijmy: podłożem konfliktu był termin wyborów prezydenckich. Jarosław Kaczyński, tak jak inni politycy PiS, chciał głosowania korespondencyjnego w niedzielę 10 maja. Na ten termin nie zgadzał się szef koalicyjnego Porozumienia Jarosław Gowin i nalegał na przesunięcie wyborów. Na włosku wisiała jedność obozu Zjednoczonej Prawicy! Ostatecznie w minionym tygodniu obu politykom udało się porozumieć i zawrzeć umowę oddalającą wybory.
To spodobało się wyborcom PiS. Aż 70 proc. badanych dobrze ocenia ten krok, a 25 proc. jest zdania, że stało się "bardzo dobrze" - wynika z sondażu IBRIS dla "Rzeczpospolitej". Negatywnie porozumienie Kaczyńskiego z Gowinem postrzega tylko 3 proc. badanych.
Zadowolenie z układu Kaczyński-Gowin jest także widoczne wśród ogółu badanych, bez podziału na preferencje partyjne. Tutaj 43,5 proc. odpowiadających popiera zgodę obu liderów, a 36,3 proc. wyraziło niezadowolenie.
Co takie wyniki oznaczają dla szefa PiS? Sondaż jasno wskazuje, że wyborcy partii rządzącej nie chcą podziałów, na które zapowiadało się jeszcze niedawno. Jarosław Gowin i jego Porozumienie postawili na swoim ws. wyborów, a mimo to, przy aprobacie badanych, pozostają w obozie Zjednoczonej Prawicy. Dla Jarosława Kaczyńskiego to może być wyraźny sygnał, że nie docenił koalicjanta!
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj