Zbigniew Ziobro postanowił stworzyć list otwarty, w którym zwraca się wprost do Andrzeja Dudy. W ten sposób chce pokazać wszystkie wady pobrania środków KPO oraz zmian zawartych w nowelizacji ustawy o SN. Treść ukazała się 16 stycznia w „Naszym dzienniku” i „Do rzeczy”. - Szanowny panie prezydencie! Wspólne działanie krajów Unii Europejskiej na rzecz wyjścia z kryzysu po pandemii nie może polegać na narzucaniu Polsce przemocą rozwiązań sprzecznych z interesem naszego państwa i konstytucją – czytamy. Minister sprawiedliwości otwarcie stwierdził, że uprawnienia głowy państwa mogą zostać naruszona. - Podyktowana przez Komisję Europejską ustawa o Sądzie Najwyższym podważa konstytucyjne uprawnienia prezydenta do powoływania sędziów i trwałość dokonanych przez pana powołań – wylicza w liście Zbigniew Ziobro. Podkreślił także, że projekt narzucony przez Brukselę jest antyunijny i sprzeczny z polską konstytucją. Jego zdaniem Polacy są wprowadzani w błąd, bowiem te środki nie są dotacją, a ukrytym i drogim kredytem, który trzeba będzie spłacić. - Polska będzie musiała wpłacić z tego tytułu do Unii Europejskiej kwotę co najmniej 300 miliardów złotych – czytamy w liście. Widać, że Zbigniew Ziobro jest bardzo poruszony całą sytuacją.
Mocne słowa
Ziobro wystosował list do Dudy. Mówi o podważaniu uprawnień prezydenta i przemocy
2023-01-16
11:06
Prokurator Generalny i minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro od początku nie ukrywał swojej niechęci do nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. Mimo to została ona przegłosowana w Sejmie. Teraz lider Solidarnej Polski napisał list do prezydenta Andrzeja Dudy, w którym opisuje swoje obawy.
Marcin Kierwiński: "To że Ziobro nienawidzi się z Kaczyńskim, to jest dość oczywiste" [Raport Walczaka]