
Zimoch: Hołownia nie rozumie zasad gry zespołowej
Zawieszony w prawach członka klubu Polska 2050 poseł Tomasz Zimoch ocenił, że marszałek Sejmu Szymon Hołownia "tak do końca nie zna się na zasadach gry zespołowej". Jego zdaniem, liderowanie nie polega na władzy nad innymi, a czasy bezwzględnej zgody, nawet z marszałkiem Sejmu, minęły.
Swoją opinię Zimoch wyraził w TVN24, komentując słowa Hołowni o trudnej współpracy i potrzebie refleksji nad dalszą przynależnością do klubu Polska 2050. Poseł zasugerował, by Hołownia unikał sportowych porównań w odniesieniu do posłów. Zimoch ocenił, że nie zrobił nic złego krytykując Hołownię, ponieważ wyraził jedynie swoje zdanie. Wskazał też, że może realizować swój mandat jako poseł niezrzeszony. „Napisałem to, co myślę i co myśli wielu wyborców” - powiedział.
Krytyka za spotkanie z Bielanem
Decyzja o zawieszeniu Zimocha była pokłosiem jego krytyki wobec Hołowni w związku z doniesieniami o spotkaniu z europosłem Adamem Bielanem z Prawa i Sprawiedliwości. Zimoch uznał to za "upokarzające" i wyraził zdziwienie, że marszałek nie rozumie, iż nie każdy powinien dać się zaciągnąć na nocne spotkania.
Zimoch ujawnił, że od półtora roku nie rozmawiał z Hołownią. Wyraził nadzieję, że marszałek będzie rozumiał każdego posła, również tych, którzy potrafią krytycznie spojrzeć na jego działania.
Spotkanie Hołowni z politykami PiS
Marszałek Sejmu odniósł się do medialnych doniesień o spotkaniu z Bielanem, podkreślając, że "wzmożenie i ekscytacja" nie są uzasadnione. Zaznaczył, że regularnie spotyka się z przedstawicielami obu skłóconych obozów. Sam Hołownia przyznał, że błędem było zaakceptowanie miejsca spotkania w mieszkaniu europosła Bielana. Dodał jednak, że w sprawach ważnych dla Polski może i będzie spotykał się z każdym.
Polecany artykuł: