W lipcu w 2017 roku w "Newsweeku" ukazał się artykuł, który zdaniem Rafała Ziemkiewicza, godził w jego dobre imię. Publicyście zarzucono namawianie do kolaboracji w okresie PRL oraz nazwano go "tchórzliwym brutalem". Autorem tekstu był Cezary Michalski. Dziennikarz "Do Rzeczy" postanowił pozwać do sądu tygodnik. Teraz - po sześciu latach - zapadł wyrok. Poinformował o nim Rafał Ziemkiewicz na platformie X.
- Tomaszu Lisie - proszę mu przekazać, bo się przede mną chowa - po latach zapadł w końcu prawomocny wyrok. Czekam na przeprosiny za wyssane z palca opowieści nie istniejących (co wykazał proces) „kolegów ze studiów” jak to niby tchórzyłem przed komuną, szydziłem z opozycji i namawiałem do kolaboracji. Jesteś nie tylko obleśnym nachalnym erotomanem i przemocowcem, co wykazały inne postępowania, ale też prymitywnym kłamcą - co było do udowodnienia - napisał dziennikarz.
Rafał Ziemkiewicz podziękował również swojemu adwokatowi za wykonaną pracę.