Przy okazji niektórych wkurzymy
Świetlik, Ziemkiewicz i widzowie, oni wszyscy będą twórcami „Riserczu”. - To także wasz program. Dzwońcie i piszcie na czasie – zachęca Wiktor Świetlik. - Chciałbym by Risercz, by zacytować nieśmiertelnego Papcia Chmiela: bawiąc uczył, ucząc bawił. Proponujemy cotygodniowe antidotum na wszechobecną indoktrynację, masowe histerie, moralizatorstwo. Przy okazji niektórych wkurzymy – dodaje ze śmiechem dziennikarz.
To jest chorobą mediów
A Rafał Ziemkiewicz obiecuje szeroki ogląd rzeczywistości, któremu nie może umknąć istota żadnej sprawy. - Dobry risercz - i dlatego właśnie tak wkurzam nim lewactwo - jest wtedy, kiedy drzewa nie przesłaniają lasu. Chorobą mediów jest skupianie uwagi odbiorców na szczegółach. A prawdziwym zadaniem dziennikarza jest umieć połączyć bieżące zdarzenia z innymi, wskazać przyczyny i skutki, uświadomić, co z czego wynika i kto pociąga jakie sznurki. – mówi prowadzący „Riserczu”.
W programie nie zabraknie też ironii, a nawet autoironii, na co wskazuje sam tytuł. Bo w mediach społecznościowych "ziemkiewiczowskim riserczem" bywaja określane śmiałe i kontrowersyjne tezy poparte czasem wątpliwym materiałem faktograficznym. Pierwszy odcinek nowego programu na kanale Super Ring startuje w poniedziałek 22 lipca o godzinie 21.