Dziwny wpis Rafała Ziemkiewicz dotyczył jednego z sędziów. - Kolejny orgazm totalsów - jakiś sędzia z Częstochowy "orzekł" sobie niezgodność "pisowskiej" ustawy z konstytucją. IMO słabo, mógł przecież równie dobrze orzec nieważność wyborów w 2015 i ciągłość Kopacz jako premiera i Komorowskiego jako prezydenta. A czemu nie? - prowokował publicysta, który ostatnio na Twitterze naciął się na "mocniejszego gościa" od siebie. Chodzi o fotografa prezydenta Andrzeja Dudy - Jakuba Szymczuka. A poszło o śmieci, a konkretnie o ich segregację. Szymczuk zagiął Ziemkiewicza jednym zdaniem (WIĘCEJ O TYM PRZECZYTASZ TUTAJ).
Ziemkiewiczowi w ostatnim wpisie chodzi pewnie o wyrok Sądu Okręgowego w Częstochowie. Orzekł on, że przepisy tzw. ustawy dezubekizacyjnej nie licują z demokratycznym państwem prawa. - Ta ustawa to jawna obraza ustawy zasadniczej - stwierdził sędzia Marek Przysucha.