Za zdradę małżeńską nie możesz być posłem

2017-04-28 4:00

Tego jeszcze nie było! Trybunał Stanu dla parlamentarzystów za zdradę małżeńską, mandat posła tylko dla pozostających w związku małżeńskim - to tylko dwa pomysły spośród wielu innych, równie szokujących autorstwa Anny Kamińskiej (39 l.), byłej żony eksposła PiS Mariusza Antoniego Kamińskiego (39 l.), który kilka lat temu zostawił ją dla aniołka PiS Ilony Klejnowskiej (31 l.).

Projekt ustawy wprowadzającej zaostrzony reżim moralny w parlamencie, który proponuje Kamińska, ma podnieść moralność w polityce.

- Czy jest w polskim Sejmie i Senacie miejsce dla zdrajców? Nie! - uważa Kamińska i zapowiedziała na konferencji prasowej, że dziś zacznie zbierać podpisy pod swym niecodziennym projektem. - To tylko projekt, ale chcę, żebyśmy my, katolicy, policzyli się. Trzeba oczyścić politykę - tłumaczyła Kamińska. - Trybunał Stanu powinien być dla tych niehonorowych polityków, którym udowodniono zdradę małżeńską - mówiła, a zaraz później przeszła do kwestii mandatu parlamentarnego dla singli. Wedle projektu nawet Jarosław Kaczyński (68 l.) nie mógłby - jako kawaler - zasiadać w sejmowych ławach. - Pan prezes powinien kontynuować swoją działalność. To mąż stanu. Dementuję, że ten projekt miałby go pozbawić możliwości bycia posłem - mówiła Kamińska i nazwała prezesa "najprzystojniejszym politykiem". Jednak nie potrafiła wytłumaczyć, dlaczego akurat Kaczyński mógłby być posłem, a inni nie. - Sejm to nie miejsce na szukanie drugiej połowy, to odpowiedzialna praca - stwierdziła tylko. Anna Kamińska jest wciąż członkiem PiS.

Zobacz: Wiemy, gdzie teraz pracować będzie Misiewicz! Zupełnie nowe zadania!