Koropeckyj Adam Mickiewicz

i

Autor: materiały prasowe

Zdemitologizowany Mickiewicz. Recenzja książki Romana Koropeckiego „Adam Mickiewicz. Życie romantyka”

2014-03-27 15:28

Nie ma chyba bardziej zmitologizowanej postaci polskiej kultury niż Adam Mickiewicz i bardziej nieznanej. Chociaż w szkołach uczniom każe się zachwycać jego twórczością, to poza faktem urodzenia w Nowogródku i jego mesjanizmu niewiele więcej można się o nim dowiedzieć. To postać z pomnika jak tego, który stoi na warszawskim Krakowskim Przedmieściu – wielki cokół i wielki spiżowy wieszcz. Wzniosły i niedostępny. Trzeba człowieka z zewnątrz, żeby na Mickiewicza spojrzeć z właściwej perspektywy. Z pomocą przychodzi amerykański slawista, którego biografia przywraca wielkiemu romantykowi właściwe proporcje.

Roman Koropeckyj stworzył pierwszy od dziesięcioleci angielski życiorys Mickiewicza, by, jak sam przyznaje, ukazać jego postać czytelnikowi, który nie zna naszych polskich uwarunkowań. Z tego obrazu tworzy się też jednak opowieść, która może trafić także do polskiego czytelnika. Koropeckyj odziera bowiem Mickiewicza z mitologicznej patyny, która narosła na nim przez ostatnie 150 lat od śmierci. Dla Koropeckiego liczy się przede wszystkim Mickiewicz jako człowiek ze wszystkimi swoimi małościami, namiętnościami i niewątpliwym poetyckim geniuszem. Jako bon vivant poświęcający się procesowi twórczemu oraz rozlicznym romansom. Poetę docenionego najpierw w Moskwie, który dość nieoczekiwanie dla siebie stał się sumieniem narodu po publikacji „Konrada Wallenroda” - obowiązek, z którego nie do końca potrafił się wywiązać, kiedy w Polsce wybuchło powstanie listopadowe. Wahał się, czy w nim uczestniczyć, jechał walczyć, ale kiedy w końcu się zdecydował, Europę przemierzała już fala popowstaniowej emigracji. Całe późniejsze życie było próbą wejścia w narzuconą mu rolę, przez co pogrążył się w mesjanizmie i religijnej dewocji, które miały swoje konsekwencje w dalszej biografii wieszcza. Koropeckyj oddaje też sprawiedliwość Mickiewiczowi, jako poecie, który co prawda przede wszystkim czuł się Polakiem, ale także aktywnie uczestniczył w życiu intelektualnym swojej epoki, będąc postaci znaną i cenioną. Jak już wspomnieliśmy wcześniej, często bardziej niż we własnej ojczyźnie.

Obszerne dzieło Koropeckiego to nie tylko znakomita, nieortodoksyjna biografia jednego z największych naszych poetów, ale także szkic barwnych czasów, w których przyszło mu żyć. Można potraktować tę książkę jako ważne uzupełnienie bogoojczyźnianej wizji poety, która tak bardzo zrosła się z naszą kulturą.


Roman Koropeckyj, „Adam Mickiewicz. Życie romantyka”, Wydawnictwo W.A.B