Tomasz Walczak

i

Autor: Artur Hojny Tomasz Walczak

Zdaniem redaktora: Jeśli JPII jest z nami, to kto jest przeciwko nam?

2016-07-27 8:00

Kiedy swego czasu poseł PiS Artur Górski składał projekt uchwały sejmowej, dotyczący intronizacji Jezusa na króla Polski, wielu przypomniało sobie słowa Chrystusa z Ewangelii św. Jana o tym, że jego "królestwo nie jest z tego świata". Choć ostatecznie Syna Bożego królem Polski nie ogłoszono, to Polska bywa krajem nie z tego świata. Okazało się na przykład, że bezpieczeństwu uczestników trwających Światowych Dni Młodzieży nic nie zagraża, bo nad wszystkim czuwa Jan Paweł II. Tak przynajmniej twierdzi Beata Kempa, która wyznała, że rządzący zawarli pakt z papieżem Polakiem.

Szanując przekonania pani Kempy i jej głęboką wiarę w opiekę świętego nad jego ziemską ojczyzną, wcale po jej słowach nie śpię spokojniej. Skoro bowiem trzeba się odwoływać do sił nadprzyrodzonych, by upewnić się, że żadnemu pielgrzymowi przybywającemu do Polski nie spadnie włos z głowy, to aż się prosi, by podać w wątpliwość przygotowanie naszych służb do zabezpieczenia tak wielkiej imprezy jak Światowe Dni Młodzieży. Nawet jeśli Beata Kempa zapewnia, że oprócz Jana Pawła II również rzeczone służby wzorowo wywiązują się ze swoich obowiązków.

Zresztą, ileż to politycy PiS gardłowali, że po zamachach jedyną odpowiedzią "zepsutego" Zachodu na zagrożenie terrorystyczne jest malowanie na chodniku kredkami w kolorach środowisk homoseksualnych - żeby powołać się na niedawne słowa kolegi madame Kempy z rządu, Mariusza Błaszczaka. Czy "pakt" z katolickim świętym, nawet jeśli to sam Jan Paweł II, jest tą adekwatną odpowiedzią rządu na widmo terroru, które krąży nad Europą i które może także zagrażać uczestnikom ŚDM? Jasne, modlitwa o wstawiennictwo jeszcze nikomu nie zaszkodziła. Wiadomo, jak trwoga, to do Boga. Wolałbym jednak, żeby każdy zajmował się tym, czym powinien. Za zorganizowanie opieki niebios niech wezmą się kapłani i wierni, a politycy niech ruszą do zadbania o sprawy doczesne. Nawet bowiem Opatrzność nie pomoże, jeśli na tym padole łez ludzie odpowiedzialni za bezpieczeństwo nie wykonają swojej roboty.

Zobacz także: Gen. Polko: 95 procent terrorystów to jednak wyznawcy islamu

Nasi Partnerzy polecają