W resorcie pana Morawieckiego narodził się plan na zagospodarowanie Specjalnych Stref Ekonomicznych (SSE) z pożytkiem dla gospodarki. Jak donosi "Puls Biznesu", pan minister ma ogłosić go na rozpoczynającym się dziś forum ekonomicznym w Krynicy i w glorii chwały poinformować, że zaprasza mikro-, małe i średnie przedsiębiorstwa po zwolnienia podatkowe na 10-15, a nawet 20 lat! Program ma być skierowany do mniejszych ośrodków miejskich i rejonów wiejskich z dużym bezrobociem. Według obliczeń resortu finansów, ma to stworzyć aż 150 tys. nowych miejsc pracy. Imponujące, ale mało realne.
Przypomnijmy, że SSE powstały na mocy ustawy z 1994 roku i miały być odpowiedzią na brak inwestycji w potransformacyjnej Polsce. Miały przyciągać przede wszystkim kapitał zagraniczny zwolnieniami podatkowymi i być narzędziem tymczasowym. Jednak jak to z prowizorkami bywa, trwa w najlepsze i wcale nie jest takim zbawieniem, jak się wydawało. W latach 1998-2013 funkcjonowanie SSE kosztowało budżet państwa 14,6 mld zł, a korzyści przyniosły głównie inwestorom. Stały się bowiem wylęgarnią śmieciowego zatrudnienia, agencji pracy tymczasowej, niskich pensji i firm, które uciekają z tych stref, gdy tylko kończą im się ulgi podatkowe.
Co więcej, badania wskazują, że system ulg podatkowych ma znikomy wpływ na wyrównywanie szans rozwojowych. Inwestorzy wędrują i tak do regionów lepiej rozwiniętych. Co więcej, w samym Ministerstwie Finansów powstały raporty, które dowodzą, że SSE nie zmniejszają bezrobocia, bo inwestorzy wybierają strefy w regionach, gdzie i tak jest ono niskie. Skoro ja znam te badania i raporty, to na pewno zna je też pan minister. Powinien więc wiedzieć, że utrzymywanie SSE przy życiu i tworzenie z nich fundamentu nowej strategii rozwoju gospodarczego biedniejszych części kraju to zwyczajna bzdura i ekonomiczne wstecznictwo. Słabiutko, jak na zbawcę Polski.
ZOBACZ: Posłanka PiS broni sieciowego hejtera po jego chamskim ataku na Stuhra! Internauci oburzeni
PRZECZYTAJ: Skandaliczna wypowiedź minister. "Nie wiemy, ilu nauczycieli zostało zwolnionych"
POLECAMY: Handel Świeżakami w Internecie. Uważaj na oszustów!