mirosław skowron

i

Autor: "Super Express"

Zdaniem redaktora: Czy twórcy przeproszą Waszczykowskiego?

2016-02-17 3:00

Niemieckie media krytykują Angelę Merkel za to, że doprowadziła do "izolacji Niemiec" w Unii Europejskiej. "Niemcy zostały same" - piszą. Wszystko w związku z tym, że Berlin "zignorował w arogancki sposób interesy swoich partnerów w Unii". Podkreślmy, piszą to nie o Kaczyńskim, Szydło, Waszczykowskim i Macierewiczu. Ganią Merkel, że dziś przeciwko niej wystąpią nie tylko jakieś śmieszne kraje Grupy Wyszehradzkiej, ale właściwie wszyscy ze Szwecją, a nawet Francją na czele. Francją, która powiedziała, że żadnych kwot i uchodźców więcej!

Ten zwrot w polityce europejskiej przypomniał mi jeden z wielu listów otwartych, jakie reprezentanci Polski "światłej", "otwartej", czy jak tam zwykli się nazywać, napisali po zwycięstwie PiS. Mogą państwo nie pamiętać, bo akurat "twórcy i intelektualiści" to grupa, której najtrudniej przyszło pogodzenie się z wynikiem demokratycznych wyborów i która podobnych listów wysmarowała bez liku.

Chodzi mi o list, w którym twórcy wyzywali ministrów Witolda Waszczykowskiego i Konrada Szymańskiego od "niekompetentnych ignorantów", którzy "nie są solidarni z Europą", bo nie chcą się zgodzić na proponowaną przez Niemcy politykę rozdzielania po Europie kwot imigrantów. Czyli nie chcieli się zgodzić na to, na co nie zgadza się dziś... cała Europa. List, ku mojemu zdumieniu, podpisało kilku twórców, których można cenić za dokonania, lekkie pióro lub dystans do siebie (m.in.: Stasiuk, Dehnel, Warlikowski, Szczerek).

Podkreślmy, że wypowiedzi, o których pisali, padły już po tym, kiedy pani Merkel zrzuciła na całą Europę olbrzymi problem swoim słynnym "Przyjmiemy wszystkich". Hasłem, jakie tylko w jeden sposób mogło podziałać na ludzi spoza Europy, którzy szukają nie tylko lepszego życia, ale szansy na przeżycie w ogóle.

Ciekaw jestem, czy teraz, kiedy "niesolidarna z całą Europą" okazała się... cała Europa, nasi twórcy wysmarują kolejny list, w którym... Bo ja wiem? Przeproszą Waszczykowskiego i Szymańskiego? Potępią Angelę Merkel za brak solidarności z Europą?

Obawiam się, że wielu naszych twórców i intelektualistów za ileś lat będzie patrzyło na swoje dzieci i wnuki, odrabiające pracę domową na temat "Powody upadku Unii Europejskiej". I nie mam wątpliwości, że jeżeli do tego dojdzie, za dwie pierwsze cegiełki wyjęte z muru UE będą uchodzić dwa zachowania Angeli Merkel: jej polityka wobec Grecji i, co ważniejsze, jej metody radzenia sobie z uchodźcami.

Polityka nie polega niestety na cielęcym zachwycie pięknymi hasłami. Za ileś lat zgrzybiali już nasi twórcy będą mogli napisać do siebie kolejny list. Pogratulują w nim sobie, jak wspierając konkretnych polityków, a także oderwane od życia i naiwne posunięcia, doprowadzili do upadku czegoś, co było im podobno tak drogie.

Zobacz także: Janusz Korwin-Mikke: Krakanie

Nasi Partnerzy polecają