Polskość i Polska uwiera w tym kraju bardzo wielu ludzi. Ku mojemu zdziwieniu są to często tak zwane elity, ale prawdę powiedziawszy, z elitami mają tyle wspólnego co koń z koniakiem. I nie chodzi tu o żadną trzecią płeć wsadzającą polskie flagi w psie ekskrementy, tylko także o ludzi, których życiorys mógłby sugerować pewną powagę. Jest taki dość znany i nawet nieco zasłużony pan o nazwisku Waldemar Kuczyński. Ma opozycyjną kartę, był ministrem, dla niektórych znanym publicystą.
Wstrząsająca i przemilczana przez dziesięciolecia potworna tragedia polskiego narodu
Teraz kojarzony jest jako dość nienawistny krytyk opozycji, z czym kompletnie się nie kryje. Nie musi. Mamy prawie wolny kraj, a w nim prawie wolność słowa. Dla swojego dobra reprezentujący pewne silne środowisko pan Kuczyński powinien zostać sam swoim cenzorem. Otóż znany dziennikarz Piotr Gursztyn wydał właśnie pionierską i niezwykle wstrząsającą książkę o rzezi warszawskiej Woli. O wymordowaniu w ciągu dwóch dni przez Niemców w czasie Powstania Warszawskiego około 50 tysięcy ludzi. Wstrząsająca i przemilczana przez dziesięciolecia potworna tragedia polskiego narodu. Za tę niespotykaną w historii zbrodnię całkowitą winę ponosiły hitlerowskie Niemcy. Kiedy na Twitterze rozpoczęła się dyskusja o książce, Waldemar Kuczyński zabrał niestety głos. Napisał: "Jaki to ma sens dziś? Wiemy dobrze, jak tam było. Chodzi o budzenie wściekłości do dzisiejszych Niemców?".
Zobacz też: Opinie. Marek Król: Łżę, więc jestem
Chodzi o wmawianie Polakom winy
Cóż, mózgi opadają, jak się czyta mądrości różnych Kuczyńskich, ale żeby tak jawnie, żeby tak prosto z mostu, żeby tak bezwstydnie? Czegoś takiego dawno tak zwane elity nie wydaliły z siebie. Gdyby iść torem rozumowania Kuczyńskiego, przyszłoby nam chyba spalić książki do historii albo napisać w nich, że II wojna światowa wybuchła przez Polskę, bo prowokowała Hitlera i bezczelnie nie chciała mu oddać swojego terytorium. Kuczyński nie odniósł się jeszcze w swoim intelektualnym dorobku do kwestii, czy muzea, które są na terenach niemieckich obozów koncentracyjnych w Polsce, są również zbędne, tak jak pisanie o rzezi Woli, no bo przecież mogą budzić wściekłość do dzisiejszych Niemców. W tej sprawie nie chodzi o jednego dziadka (przepraszam, ale to oficjalny pseudonim Kuczyńskiego na Twitterze). Chodzi o wmawianie Polakom winy, a jako winni różnych nieszczęść nie mogą przecież być ani ofiarami, ani bohaterami. Tylko że te kłamstwa z Polakami po prostu nie przejdą.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail