"Nie czytajcie Sienkiewicza"
I ta właśnie gazeta, której adwersarze całkiem niesłusznie przypinają czasem okropną łatkę "antypolskiej", więc ona nawołuje do: "Nie czytajcie Sienkiewicza". Cóż tak oburzyło naszych europejskich redaktorów w "Trylogii"? Pawłowskiego z równowagi wyprowadziło, że prezydent Bronisław Komorowski w ramach akcji zachęcającej Polaków do czytania śmiał czytać "Trylogię". Ja rozumiem, że być może dla ludu z Czerskiej odpowiedniejszą lekturą do czytania na głos dzieciom może się wydawać na przykład jakiś skomplikowany życiorys stołecznego homoseksualisty i jego przygody połączone z wnikliwą nauką anatomii, a nie jakiś tam Sienkiewicz.
Ciekawe jest jednak, być może także dla specjalistów, co taki Pawłowski zarzuca naszemu nobliście. To ja zacytuję fragment tych absurdaliów z "Wyborczej": "Ta piekielna mieszanka, która miała Polakom przywrócić poczucie wartości w dobie zaborów, dzisiaj okazuje się jadem, zatruwającym życie publiczne i zbiorową wyobraźnię. Mentalny wąs naszych polityków, sarmackie postaw się, a zastaw się, skrajny indywidualizm, licytacja, kto jest Polakiem bardziej - to wszystko fatalne dziedzictwo popularnych powieści Sienkiewicza. Symptomy tej choroby możemy spotkać na każdym kroku: od pseudo-dworkowej architektury przez szaleńczą jazdę na polskich drogach ( )".
Zobacz też: Zdaniem naczelnego. Dzień dobry
Tak więc proszę Państwa, przełomowe w historii polskiej literatury odkrycie należy do "Gazety Wyborczej"
Tak więc proszę Państwa, przełomowe w historii polskiej literatury odkrycie należy do "Gazety Wyborczej", sądzę nawet, że odbije się szerokim echem w świecie: zmarły w 1916 roku Henryk Sienkiewicz jest winny temu, że Polacy jeżdżą za szybko samochodami! No to go "Wyborcza" zdemaskowała, musi się w krypcie przewracać!
Sądzę jednak, że cały ten poważny tekst z tej gazety trzeba traktować jak przedawkowanie, mam nadzieję kofeiny, jako hecę i głupotę. Bo gdyby ktoś próbował traktować to na serio, mógłby dojść do wniosku, do którego doszedł na temat "Wyborczej" znany polski poeta Jarosław Marek Rymkiewicz. A mianowicie "Polacy, stając przy krzyżu, mówią, że chcą pozostać Polakami. To właśnie budzi teraz taką wściekłość, taki gniew, taką nienawiść - na przykład w redaktorach ťGazety WyborczejŤ, którzy pragną, żeby Polacy wreszcie przestali być Polakami". A za takie wnioski sąd kazał poecie ze znanych sobie powodów przepraszać.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail