Zbigniew Ziobro został zapytany w RMF FM, czy sam również używa swojej prywatnej skrzynki mailowej do wysyłania służbowych wiadomości. Odpowiedź nie była jednoznaczna. - Głowy panu nie dam, czy na przestrzeni lat, kiedy pełniłem urząd, nie zdarzyło mi się skierować jakichś uwag mailem, ale jeśli mam powiedzieć i odpowiedzieć to mogę panu z przekonaniem wygłosić sentencję: nie używałem – powiedział. Zbigniew Ziobro wygadał się także na temat innych członków rządu i Kancelarii Premiera, którzy zamiast korzystać ze służbowego maila używają prywatnych skrzynek. - To na pewno jest powód do wyciągania wniosków, jeżeli chodzi o profesjonalne działanie polskiego państwa na różnych obszarach – stwierdził.
Nie przegap: Afera mailowa. Hakerzy publikują racje Służby Ochrony Państwa. Dużo kabanosów
Zbigniew Ziobro przyznał też, że od lat te kwestie wyglądają niemal niezmiennie. - "Jeżeli chodzi o komunikacje osób pełniących ważne funkcje publiczne, to ona od lat jest na podobnym poziomie i mam wrażenie, że na tej samej zasadzie kontakty utrzymywały ze sobą inne ekipy, również rządowe – wyjawił.
Zwrócił także uwagę na dynamiczny rozwój, który sprzyja cyberprzestępczości. - Na pewno musimy odrobić lekcję jako państwo akurat w tym obszarze działania związanego z komunikacją – podsumował.
Zobacz: Cyberatak z Rosji czy wyciek z otoczenia Dworczyka? Ostra odpowiedź ministra
Minister sprawiedliwości powiedział, że prokuratura zajmuje się sprawą i zleciła czynności Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. - Jeżeli jest mowa o zagrożeniu ze strony obcego państwa, które użyło przestępczych metod, żeby inwigilować polskich polityków, nie tylko rządzących, ale też i opozycji - odwołuje się tu do wiedzy medialnej, nie dysponuję w tej chwili jeszcze wiedzą procesową, bo śledztwo jest na wstępnym etapie - to są informacje na tyle poważne, że zasługują na intensywne, profesjonalne śledztwo - mówił w RMF FM.