Zaufany człowiek Szydło ma nową fuchę

2018-11-19 18:06

Chociaż Rafał Bochenek, jeden z najbliższych współpracowników Beaty Szydło, stracił eksponowaną fuchę w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów to wciąż jest w politycznej grze. Przed wyborami samorządowymi mówiło się nawet, że zostanie marszałkiem województwa małopolskiego. Aż tak dobrze nie jest, choć Bochenek wciąż ma reprezentacyjne stanowisko. Został przewodniczącym sejmiku. 

Rafał Bochenek

i

Autor: East News

Jak podał PAP, za kandydaturą Bochenka zagłosowało 37 radnych. Jedna osoba wstrzymała się od głosu. - Liczę na owocną współpracę, zawsze konstruktywną i merytoryczną debatę w sejmiku na rzecz mieszkańców województwa małopolskiego - powiedział były rzecznik. W wyborach zagłosowało na niego ponad 38 tys. uprawnionych Polaków. 

Agencja podkreśla, że wybór jest w pełni zgodny z decyzją Komitetu Politycznego PiS. Kim jest przewodniczący sejmiku? To bardziej funkcja prestiżowa niż lukratywne stanowisko. Przewodniczący nie może wchodzić w skład zarządu województwa, ale zajmuje się organizacją pracy sejmiku. Prowadzi także obrady, a funkcję sprawuje społecznie. W praktyce może jednak przekazać swoje obowiązki jednemu z wiceprzewodniczących. 

Bardzo możliwe, że właśnie tak postąpi Bochenek. Chociaż nie jest już rzecznikiem rządu, wciąż niedaleko mu do KPRM. Jest zatrudniony w Ministerstwie Środowiska jako pełnomocnik ds. organizacji konferencji COP24. Czym jest COP24? To sesja poświęcona zmianom klimatu. Ma się odbyć na początku grudnia w Katowicach. 

Rafał Bochenek pracował jako rzecznik Beaty Szydło od stycznia 2016 r. Zachował stanowisko do grudnia kolejnego roku. Wcześniej był m.in. prezenterem pogody w krakowskim TVP, radnym miejskim i powiatowym czy konferansjerem podczas partyjnych imprez. 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki