Zapytany o to, czy w kierownictwie jego partii rozmawiano o uruchomieniu przeciwko Polsce art. 7 przez Komisję Europejską Błaszczak odpowiedział: - Tak, rozmawialiśmy na ten temat [art. 7]. Nie ulega żadnej wątpliwości że ta decyzja jest bezpodstawna. Ta decyzja narusza traktaty unijne, dlatego że kwestie zmiany wymiaru sprawiedliwości są kompetencjami narodowymi, a nie wspólnotowymi. Zmiany które zostały przeprowadzone, projekty prezydenta Dudy, zmieniają wymiar sprawiedliwości w ten sposób że pozostawiają pod kontrolą czyli ustanawiają kontrolę społeczną nad wymiarem sprawiedliwości. Wcześniej wymiar sprawiedliwości rządził się zupełnie własnymi prawami. To była korporacja która odpowiedziała wyłącznie przed sobą, a więc wszystkie nadużycia, patologie które miały miejsce w wymiarze sprawiedliwości były zupełnie pozbawione odpowiedzialności. Ci którzy się ich dopuszczali byli pozbawieni odpowiedzialności.
Następnie dodał zaskakująco: - Można powiedzieć w ten sposób – bo tydzień temu prezydent Duda podpisał ustawy [o SN i KRS] – tydzień temu w Polsce skończył się komunizm gdyż wymiar sprawiedliwości wyszedł z komunizmu de facto bez zmian. A więc dlaczego KE przypuściła ten atak? Niewątpliwie przypuściła ze względu na grupę opozycji w Polsce która wykorzystuje zagranicę do ataku na polski rząd. Mówi o tym wprost m.in. Jacek Saryusz-Wolski, jeden z najbardziej doświadczonych posłów do PE, doskonale znający mechanizmy funkcjonowania również instytucji unijnych i zwraca także uwagę na ważną rzecz. Np. na Malcie doszło do morderstwa dziennikarki, wyraźnie kontekst był taki że dziennikarka ujawniła korupcję na najwyższych szczeblach władzy i KE się tym nie zajmuje. Natomiast zajmuje się z donosu Platformy Polską. Wszyscy dokładnie wiemy że będzie nieskuteczna, bo żeby weszły w życie sankcji musi być jednomyślność w RE.
Do słów szefa MSWiA odniósł się na swoim TT lider PO, Grzegorz Schetyna, który napisał:
Komunizm do Polski wraca i skończy się dopiero wtedy, kiedy PiS odejdzie w polityczny niebyt. @mblaszczak pic.twitter.com/Fy3No7CU8Q
— Grzegorz Schetyna (@SchetynadlaPO) 27 grudnia 2017
Jeszcze ostrzej zareagowała Joanna Szczepkowska, która napisała na swoim FB:
Zobacz także: Bohaterski 3-latek, który uratował mamusię dostał medal od Błaszczaka