Andrzej Duda, który już sierpniu zakończy swoją drugą, pięcioletnią kadencję, staje przed dylematem dotyczącym swojej przyszłości. Kilka tygodni mówiło się o tym, że prezydent mógłby zasiadać w MKOl, ale żadnych konkretów w tej sprawie nie usłyszeliśmy. Z kolei Andrzej Duda również udziela wymijających odpowiedzi, gdy jest pytany o swoje plany po prezydenturze. W rozmowie z Kanałem Zero głowa państwa przyznała, że nie wyklucza, że mogłaby patronować nowej partii. - Patronował [nowej partii - przyp. red.] – nie mogę tego wykluczyć absolutnie. Powiem inaczej – pytany jestem bardzo często o to, czy pan założy partię polityczną i czy pan będzie liderem tej partii. Muszę powiedzieć otwarcie: ja nie widzę w sobie takiego talentu, to wymaga specyficznych cech i talentu, żeby prowadzić sprawy partii politycznej, z powodzeniem - stwierdził prezydent Andrzej Duda w rozmowie z Kanałem Zero.
Prezydent ocenił również, że jest kilku ministrów w koalicyjnym rządzie z którym współpraca układa się dobrze. Wymienił szefa MON Władysława Kosiniaka-Kamysza oraz Tomasza Siemoniaka, który odpowiada za MSWiA. - Po stronie rządowej też jest przynajmniej kilku ministrów, którzy podchodzą do sprawy odpowiedzialnie i ta współpraca rzeczywiście układa się bardzo przyzwoicie - stwierdził prezydent.
Wybory prezydenckie 2025
Następca Andrzeja Dudy zostanie wybrany podczas wyborów 18 maja bądź - gdy będzie taka konieczność - podczas drugiej tury, 1 czerwca. Faworytem jest kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski, drugie miejsce w sondażach zajmuje Karol Nawrocki, popierany przez Prawo i Sprawiedliwość. Trzecie miejsce w badaniach zajmuje Sławomir Konfederacji jeden z liderów i poseł Konfederacji. Start w wyborach zapowiedzieli również m.in. Szymon Hołownia, lider Polski 2050, Magdalena Biejat z Partii Razem, Krzysztof Stanowski, założyciel Kanału Zero czy Grzegorz Braun, europoseł, były polityk Konfederacji.
ZOBACZ TEŻ: Karol Nawrocki pędzi do wyborców