Podczas happeningu przed Sejmem Partia Razem odsłoniła pomnik - jak mówili jej przedstawiciele - ku czci "narodowej wycinki drzew ministra Szyszki". Pomnik ma postać złotej piły mechanicznej, pod którą znajduje się podpis "Janowi Szyszce wdzięczni deweloperzy i drwale" i wygląda następująco:
Odsłoniliśmy przed #Sejm-em Pomnik Wdzięczności Deweloperów ku czci ministra Szyszki. https://t.co/X8xOLpMO6d #LexSzyszko #drzewa #Szyszko pic.twitter.com/BePDdfHWr4
— Razem (@partiarazem) 7 marca 2017
Rzeczniczka partii, Dorota Olko uznała: - To tylko skromna, symboliczna nagroda w porównaniu do milionów, jakie zarobią dzięki Szyszce deweloperzy, lobbyści i właściciele tartaków (...) To deweloperzy i lobbyści zrobili na lex Szyszko interes, złoty interes. Dlatego dziś pan minister otrzymuje w darze taką pamiątkę swoich dokonań. Jan Szyszko kokietuje, że to nie jego projekt. Jednak wszyscy wiemy, że tak ważna zmiana nie mogła odbyć się bez wsparcia ministerstwa. Trudno nie widzieć zasług ministra na polu narodowej wycinki drzew.
Pomnik min. Szyszki odsłonięty. Domagamy się dymisji ministra, kontroli CBA i komisji do wyjaśnienia wpływu lobbystów na tworzenie prawa pic.twitter.com/Zy1pCwVqbk
— Adrian Zandberg (@ZandbergRAZEM) 7 marca 2017
Jak oświadczyli przedstawiciele partii Razem, Adrian Zandberg i Julia Zimmermann domagają się dymisji ministra środowiska Jana Szyszki oraz przywrócenia poprzednich przepisów dot. wycinki drzew. Według Zandberga należy skontrolować proces powstawania obowiązujących przepisów. Jak mówił, "w kraju, który traktuje sam siebie poważnie, minister odpowiedzialny za ten skandal" powinien zostać zdymisjonowany.
Zobacz także: Żakowski porównał Tuska do... Jana Pawła II