W obliczu chińskiej zarazy nikt nie może czuć się bezpiecznie, nawet ludzie władzy z obozu premiera Mateusza Morawieckiego. Powołany 5 marca przez prezydenta Andrzeja Dudę na szefa resortu środowiska, Michał Woś kilka dni temu został zakażony koronawirusem. Jak się mógł się zarazić szef resortu środowiska Michał Woś? „Super Express” ustalił kilka dni temu, że całkiem niedawno odbyło się spotkanie pracowników Lasów Państwowych, na które zaproszony był też m.in. minister środowiska. I właśnie tam mogło dojść do zarażenia.
Po zrobieniu testu na obecność koronawirusa Woś dowiedział się, że wynik jest pozytywny. 17 marca trafił do szpitala. Jak się dziś czuje minister z rodziną?
„My z rodziną już coraz lepiej. Dziewczyny rozpiera energia. Otrzymaliśmy wiele życzliwości i wsparcia, też modlitewnego. Teraz pomódlmy się proszę za tych wszystkich, którzy właśnie walczą o życie” - napisał na Twitterze szef resortu środowiska. Wszystko wskazuje więc na to, że ze zdrowiem jest u nich coraz lepiej. Jeszcze Kilka dni temu Woś mówił o ciężkim tygodniu. „Ciężki tydzień: żona i córeczka też z wirusem, na szczęście w dobrym stanie. Wieczorem 17 marca trafiłem do szpitala, nie obyło się bez podania tlenu. Dziś wypuszczą nas na leczenie domowe. Widziałem w akcji BOHATERÓW tych dni: WSZYSTKICH pracowników służby zdrowia. Dziękujemy – pisał na Twitterze Michał Woś.
Zakażony KORONAWIRUSEM minister środowiska apeluje o MODLITWĘ. "Pomódlmy się za..."
2020-03-23
11:14
Minister środowiska Michał Woś został niedawno zakażony koronawirusem. Trafił do szpitala zakaźnego, a niedługo potem niestety okazało się, że wirusem zostali zarażeni również jego żona i córka. Minister Woś zaapelował przy okazji o modlitewne wsparcie. Zobacz o kogo chodzi.
Super Raport 20 marca 2020