Skandal! Za 15 milionów długu dostaną 600 tys. premii!

2014-02-05 3:00

To się nazywa fucha! Wygląda na to, że szefowie spółki odpowiadającej za Stadion Narodowy w Warszawie, czyli prezes Marcin Herra (40 l.) i wiceprezes Andrzej Bogucki (61 l.), otrzymają wkrótce po 300 tys. zł premii. Za co? Za to, że wynik finansowy obiektu za 2013 rok wyniósł... 15 mln zł straty! Takie kontrakty podpisała z nimi była ministra sportu Joanna Mucha (38 l.).

To Mucha zdecydowała, że PL.2012+ zarządza Stadionem Narodowym. To była ministra sportu podpisała z szefami tej spółki gigantyczne kontrakty. Prezes Herra i jego zastępca Bogucki zarabiają po 29 tys. zł miesięcznie brutto. W ich kontraktach uwzględniono także premie. Okazuje się, że mogą otrzymać krocie za 15 mln zł straty. Bo tyle wyniósł wynik finansowy obiektu za 2013 rok. - Założenia biznesplanu na 2013 rok, zatwierdzonego przez Ministerstwo Sportu i Turystyki, zakładały stratę 21 mln zł. W wyniku działań podjętych przez operatora wynik za rok 2013 będzie lepszy o nie mniej niż 6 mln zł. Strata wyniesie około 15 milinów złotych. W tym roku stadion będzie się samofinansował, a solidny zysk wypracujemy już w 2015 roku - zapewnia nas Mikołaj Piotrowski, rzecznik prasowy spółki PL.2012+.

Zobacz: Poseł Ruchu Palikota już nie zarabia na dopalaczach

I właśnie za te 15 mln zł straty ma być gigantyczna premia! - W kontraktach zawartych z prezesami spółki PL.2012+ ujęto, iż wynik finansowy Stadionu Narodowego lepszy od założeń biznesplanu o 6 mln zł oznacza, że 10 proc. wypracowanej nadwyżki (czyli 600 tys. zł) stanowić będzie wynagrodzenie dodatkowe prezesów spółki. Nadwyżka zostanie rozdzielona między nich po równo - dodaje Piotrowski. Czyli Herra i Bogucki otrzymają po 300 tys. zł. - Premie nie zostały jeszcze wypłacone zarządowi PL.2012+.

O ich ewentualnym wypłaceniu i wysokości można będzie mówić po zakończeniu pracy przez biegłego rewidenta - podsumowuje rzecznik spółki. Ale to wydaje się formalnością. - Te nagrody to skandal! Jak można kogoś nagradzać za stratę? Jak wypracują olbrzymi zysk, to sam będę wnioskował o premie dla nich - komentuje Jan Tomaszewski (66 l.), były bramkarz reprezentacji Polski i poseł PiS.