To Mucha zdecydowała, że PL.2012+ zarządza Stadionem Narodowym. To była ministra sportu podpisała z szefami tej spółki gigantyczne kontrakty. Prezes Herra i jego zastępca Bogucki zarabiają po 29 tys. zł miesięcznie brutto. W ich kontraktach uwzględniono także premie. Okazuje się, że mogą otrzymać krocie za 15 mln zł straty. Bo tyle wyniósł wynik finansowy obiektu za 2013 rok. - Założenia biznesplanu na 2013 rok, zatwierdzonego przez Ministerstwo Sportu i Turystyki, zakładały stratę 21 mln zł. W wyniku działań podjętych przez operatora wynik za rok 2013 będzie lepszy o nie mniej niż 6 mln zł. Strata wyniesie około 15 milinów złotych. W tym roku stadion będzie się samofinansował, a solidny zysk wypracujemy już w 2015 roku - zapewnia nas Mikołaj Piotrowski, rzecznik prasowy spółki PL.2012+.
Zobacz: Poseł Ruchu Palikota już nie zarabia na dopalaczach
I właśnie za te 15 mln zł straty ma być gigantyczna premia! - W kontraktach zawartych z prezesami spółki PL.2012+ ujęto, iż wynik finansowy Stadionu Narodowego lepszy od założeń biznesplanu o 6 mln zł oznacza, że 10 proc. wypracowanej nadwyżki (czyli 600 tys. zł) stanowić będzie wynagrodzenie dodatkowe prezesów spółki. Nadwyżka zostanie rozdzielona między nich po równo - dodaje Piotrowski. Czyli Herra i Bogucki otrzymają po 300 tys. zł. - Premie nie zostały jeszcze wypłacone zarządowi PL.2012+.
O ich ewentualnym wypłaceniu i wysokości można będzie mówić po zakończeniu pracy przez biegłego rewidenta - podsumowuje rzecznik spółki. Ale to wydaje się formalnością. - Te nagrody to skandal! Jak można kogoś nagradzać za stratę? Jak wypracują olbrzymi zysk, to sam będę wnioskował o premie dla nich - komentuje Jan Tomaszewski (66 l.), były bramkarz reprezentacji Polski i poseł PiS.