„Znaleźliśmy się w wyjątkowym momencie historii - jako ugrupowanie, jako część obozu rządowego, jako naród i jako społeczeństwo. Świat, który znamy, skończył się, a my musimy odnaleźć się w nowej i nieznanej rzeczywistości. Co więcej, na liderach życia publicznego, a za takich uważam każdego z Was, ciąży większa odpowiedzialność - to my musimy znaleźć odpowiedź na pytania, które zadają sobie nasi najbliżsi współpracownicy czy sąsiedzi” - napisał 6 kwietnia Jarosław Gowin do działaczy Porozumienia w liście do którego dotarło RMF FM.
"(...) W obliczu ostatnich wydarzeń byliśmy zgodni, że wybory w dniu 10 maja oznaczają zagrożenie dla zdrowia i życia Polaków. To przekonanie w rozmowach ze mną podzielał Premier, Minister Zdrowia, a także liderzy środowisk opozycyjnych" – zaznaczył Jarosław Gowin. Czy słowa byłego ministra nauki wywołają polityczną burzę? Szef rządu Mateusz Morawiecki nieraz podkreślał, że wybory powinny odbyć się w planowanych terminach. - Nie ma powodu, żeby wybory prezydenckie lub egzaminy maturalne nie odbyły się w planowanych terminach - mówił premier Mateusz Morawiecki.
Z tego będzie POLITYCZNA BURZA! Gowin DEMASKUJE Morawieckiego i Szumowskiego?!
2020-04-08
11:38
Czeka nas polityczne trzęsienie ziemi?! Były już wicepremier Jarosław Gowin, który kilka dni temu podał się do dymisji w akcie niezgody na forsowane przez PiS wybory korespondencyjne 10 maja, napisał list do członków Porozumienia. Według Gowina premier i minister zdrowia zgadzali się, że wybory 10 maja oznaczają zagrożenie dla zdrowia i życia Polaków.
prof. Krzysztof Simon: Rząd krzewi "gierkowską koncepcję sukcesu" (Super Raport)