Podczas piątkowej konferencji Donald Tusk poinformował o specjalnym porozumieniu podpisanym w związku z "układem zamkniętym". Chodzi o rozliczenia rządu Prawa i Sprawiedliwości.- Porozumienie, które dziś podpiszemy pomiędzy ministrami Adamem Bodnarem, Andrzejem Domańskim i Tomaszem Siemoniakiem będzie dotyczyło skoordynowania działań im podległych służb, zmierzających do ujawnienia, zabezpieczenia i odzyskania mienia należnego Skarbowi Państwa - przekazał premier.
- Najbardziej uderzającym procederem jeśli chodzi o wykorzystanie urzędu, jest to, co działo się pod nosem Mateusza Morawieckiego. Minister Szczucki, będąc szefem RCL zatrudnił sześć osób, które nie świadczyły żadnej pracy, były zaangażowane w jego kampanię wyborczą - mówił Tusk.
Morawiecki uderzył w Tuska
Do słów Donalda Tuska odniósł się były premier Mateusz Morawiecki. "Układ zamknięty rządzi dziś Polską, a kłamstwa jego szefa mają jeden cel: zlikwidować największą partię opozycyjną w Polsce i przykryć kwestię likwidacji CPK, atomu czy horrendalnych podwyżek, które wydrenują kieszenie obywateli" - ocenił polityk PiS. Morawiecki uderzył też w Tuska dodając: "Z obsesją idzie się do lekarza, a nie do władzy".
"Układ zamknięty"
Podczas konferencji przedstawiono także materiał mający ujmować najważniejsze informacje na temat skali "bezprecedensowego rozmiaru nadużyć". - Kwota wydatkowanych środków publicznych, ta "podejrzana kwota", którą uznała Krajowa Administracja Skarbowa, a nie tylko politycy i media, wynosi 100 miliardów złotych - powiedział Donald Tusk. Jak dodał, "złożono ponad 60 zawiadomień o podejrzeniu popełnienia przestępstwa".- Postaramy się odzyskać 3,2 miliarda złotych. Będziemy skutecznie domagać się odzyskania tych środków - dodał i podkreślił, że już teraz podjęto działania w celu wyegzekwowania tych pieniędzy. Szef rządu oświadczył, że do tej pory, w sprawie rozliczeń poprzedniej władzy, postawiono zarzuty 62 osobom, z kolei do prokuratury skierowano 149 zawiadomień.