Robert Biedroń zabrał głos w sprawie najnowszej politycznej plotki, jakoby schedę po Andrzeju Dudzie miała przejąć Brata Szydło lub Elżbieta Witek. Co na ten temat sądzi eurodeputowany? - Myślę, że Prawo i Sprawiedliwość już się przygotowuje do tych wyborów, ale patrząc na to, jak dziś wygląda praca pana prezydenta Dudy to nie życzyłbym Polsce kolejnego prezydenta z tego środowiska - stwierdził. Przypomniał, że gdy wybory wygrał Andrzej Duda, pogratulował mu i miał nadzieję, ze nowy prezydent odetnie pępowinę od PiSu, jednak jego zdaniem tak się nie stało. Podobne obawy ma co do obu pań. - Jedna i druga słynie z tego, ze tą pępowinę z Kaczyńskim i z PiSem mają bardzo blisko - powiedział. Mimo to bardzo chce, by rezydentem została kobieta. - Marzę o tym, żeby kobieta została prezydentem i trzymam kciuki za to - mówił Robert Biedroń, choć podkreślił, że ani Beata Szydło ani Elżbieta Witek nie są najlepszymi kandydatkami. - Myślę, ze w Prawie i Sprawiedliwości są kobiety bardziej niezależne i bardziej stanowcze. Nie chcę wskazywać, ale znam takie - ocenił.
Sprawdź: Gwiazda "M jak miłość" popiera Elżbietę Witek na prezydenta! Te słowa chwytają za serce
W naszej galerii możesz zobaczyć pojedynek Beaty Szydło i Elżbiety Witek!
Jak uznał współprzewodniczący Lewicy, wybór którejś z nich mógłby mieć złe konsekwencje. Przy okazji Robert Biedroń wytknął Andrzejowi Dudzie brak większego zaangażowania w najważniejsze sprawy Polski. - To by było po prostu niedobre dla Polski. Prezydent musi być ponad podziałami. Sam fakt, że prezydent Andrzej Duda na przykład nie zwołuje Rady Bezpieczeństwa Narodowego od wyborów. Jak były wybory prezydenckie, Andrej Duda ciągle zwoływał Radę Bezpieczeństwa Narodowego. Wiem, co mówię, bo uczestniczę w pracach Rady. Jakoś od wyborów nie ma czasu, nie ma powodu. A powodów było wiele: pandemia, kryzys na granicy polsko-białoruskiej, a prezydenta nie ma. Ma czas na narty, ma czas robić sobie selfie, a nie ma czasu zajmować się rzeczami, za które odpowiada. A boję się, że jedna i druga pani proawdziłaby taką samą politykę na pasku Kaczyńskiego - mówił.