- Prowadzimy czynności wyjaśniające to zdarzenie drogowe. Badamy sprawę - mówi nam rzecznik prasowy komendanta głównego Żandarmerii Wojskowej mjr Artur Karpienko. Do zdarzenia doszło wczoraj około godz. 11 na warszawskim Powiślu. BMW należące do Żandarmerii Wojskowej z wiceszefem MON Bartoszem Kownackim w środku zderzyło się z osobowym volvo. Z relacji świadków wynika, że kierowca volvo wjechał na skrzyżowanie na zielonym świetle i uderzyło w nie jadące z lewej strony BMW. Samochody nie jechały szybko i nikt nie ucierpiał. Rządowa limuzyna ma rozbity prawy bok i maskę. Jak udało się nam ustalić, sprawcą kolizji był kierowca rządowego auta i to on dostał mandat.
- Na szczęście nikomu nic się nie stało. Dostałem wiele miłych życzeń po tym zdarzeniu. Sam w życiu uczestniczyłem w siedmiu kolizjach - mówi nam Bartosz Kownacki, który pozostał na miejscu kraksy i rozmawiał z kierowcą volvo.
Zobacz: Tak Antoni Macierewicz mówi po angielsku. Jak oceniacie?