Szokujący wypadek Dyrektorki NIK

i

Autor: ARCHIWUM PRYWATNE NIK / PIOTR MOLĘDZKI / EAST NEWS Szokujący wypadek Dyrektorki NIK

Wypadek u Banasia. Nowe fakty ujrzały światło dzienne!

2022-01-18 15:47

Ostatnio pisaliśmy o szokującym wypadku dyrektorki NIK, która wyjeżdżając z podziemnego garażu w siedzibie NIK przygniotła 43-letniego kierowcę NIK, Jarosława T., Barbara K. nie udzieliła mężczyźnie pomocy. Nie zrobiła tego również koleżanka, Janina B.(jadąca autem za Barbarą K.,) która 13 stycznia złożyła rezygnację ze stanowiska dyrektora generalnego NIK.

O szokującym zdarzeniu donosiliśmy ostatnio. Jak ustaliliśmy z podziemnego garażu budynku Najwyższej Izby Kontroli wyjeżdżała służbowym autem Barbara K., która tego dnia odchodziła ze stanowiska dyrektorki Departamentu Prawnego i Orzecznictwa Kontrolnego. W pewnej chwili samochód najechał na krawężnik, uderzył w ścianę, odbił się od niej i przygniótł przechodzącego Jarosława T., pracującego w NIK jako kierowca. Według najnowszych informacji do prokuratury Rejonowej Warszawa-Ochota skierowano zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Janinę B. Chodzi o niedopełnienie obowiązków oraz utrudnianie bądź udaremnianie postępowania karnego tj. 239 par. k.k. „Super Express” ustalił również, że skierowano do marszałek Sejmu Elżbiety Witek informację o rezygnacji Janiny B. Zgodnie z ustawą marszałek musi wydać zgodę na jej odwołanie.

Skierowaliśmy do NIK prośbę o komentarz Mariana Banasia, szefa NIK. - Marian Banaś, prezes Najwyższej Izby Kontroli nie komentuje sprawy - przekazał nam rzecznik NIK, Łukasz Pawelski. - Z uwagi na dobro postępowania oraz ochronę prywatności poszkodowanego pracownika nie ujawniamy szczegółowych okoliczności zajścia i jego skutków - podsumował.

ZOBACZ>>>"Brejza był bardzo szeroko monitorowany". Eksperci mają pewność! Pegasus w senackiej komisji

Express Biedrzyckiej - Krzysztof Gawkowski: Polski Ład to drogi bajzel. To pierwszy rząd, który obniża wynagrodzenia
Nasi Partnerzy polecają