Wypadek Szydło. Ujawniono nagranie. To mogło się skończyć znacznie gorzej [WIDEO]

2019-08-19 18:31

Jak już informowaliśmy, w niedzielny wieczór Beata Szydło uczestniczyła w kolizji drogowej na jednej z krakowskich ulic. Była premier została ukarana mandatem w wysokości 450 zł oraz punktami karnymi. Teraz RMF FM dotarł do nagrania, na którym wyraźnie widać moment zdarzenia. Patrząc na to, jak wyglądał wypadek, trzeba przyznać, że fakt, iż nikomu nic poważnego się nie stało nie był wcale oczywisty!

Do wypadku doszło około godziny 23.00, tuż obok domu handlowego Jubilat. Była premier wracała z Wawelu, gdzie wraz z prezesem Jarosławem Kaczyńskim i Joachimem Brudzińskim uczestniczyła w mszy świętej za dusze Lecha i Marii Kaczyńskich (18 sierpnia minął kolejny miesiąc od ich pogrzebu w krypcie wawelskiej, gdzie zostali pochowani 18 kwietnia 2010 roku).

Siedzącą za kierownicą Szydło wjechała na skrzyżowanie z drogi podporządkowanej (z ul. Zwierzynieckiej) na tzw. „zielonej strzałce". Jechała autem marki SsangYong - pisaliśmy o nim - ZOBACZ. Niestety, od razu po skręcie postanowiła ona przedostać się na lewy pas ruchu (Alei Zygmunta Krasińskiego), którym poruszał się drugi z uczestników wypadku. Nie zdążył on wyhamować, zaskoczony manewrem Szydło, i uderzył w tył jej pojazdu, samemu odbijając wcześniej w lewo, przez co uderzył on również bokiem w latarnię, lekko ją przeginając. W wyniku zdarzenia, według mężczyzny, jego auto zostało mocno poszkodowane i nadaje się już do kasacji.

Teraz RMF FM dotarło do nagrania, na którym dokładnie widać moment zdarzenia. Wyglądało ono  następująco:

Trzeba przyznać, że Beata Szydło  nie ma w ostatnich latach szczęścia do podróżowania samochodem. Od 21 listopada 2016 roku do 25 października 2018 roku była premier uczestniczyła w aż trzech kolizjach drogowych.

Zobacz więcej szczegółów: FATUM nad Beatą Szydło. Potworny pech

Nasi Partnerzy polecają