Służba Bezpieczeństwa Ukrainy opublikowała kolejną przechwyconą rozmowę rosyjskich wojskowych. Żołnierze najeźdźcy, operujący na południu Ukrainy, pragną zmylić czujność dzieci i pozwalają im spokojnie przejść przez most, aby następnie zaatakować je w drodze powrotnej.
- Jak tam u ciebie, cicho? Babcie? Dzieci? - pyta oficer swojego podwładnego. - Dziewięć osób wraz z dziećmi przeszło przez most - odpowiada wojskowy niższy rangą. W dalszej części rozmowy dowódca zwraca się do żołnierza z pytaniem, czy "wykonał pracę" - zaatakował grupę cywilów. Rozkazuje mu "nie żałować" celu ostrzału, "być uważnym i mężnym". - Jesteśmy z tobą - mówi oficer. - Przyjąłem - odpowiada żołnierz
"Ten materiał, tak jak tysiące mu podobnych, znajdzie się w bazie dowodowej wykorzystanej przez Ukrainę do ukarania okupantów za ich barbarzyństwa. A nasi wojskowi zrobią wszystko, żeby ukarać ich na polu walki" - zadeklarowała SBU.
ZOBACZ TAKŻE: Wołodymyr Zełenski publicznie to powiedział! „Z całym szacunkiem dla Polski…”
Wojna trwa od 61 dni. Giną najmłodsi
Według ukraińskiej Prokuratury Generalnej od początku rosyjskiej inwazji (24 lutego) potwierdzono śmierć 215 dzieci, natomiast 391 osób poniżej 18. roku życia odniosło obrażenia. W rzeczywistości takich przypadków było prawdopodobnie znacznie więcej. Władze Ukrainy nie są w stanie zweryfikować m.in. doniesień z oblężonego Mariupola na południowym wschodzie kraju, gdzie mogło zginąć nawet kilkadziesiąt tysięcy cywilów.
CZYTAJ TAKŻE: Maleńka Kira i jej mama zginęły w bombardowaniu Odessy. Horror w Ukrainie