Wycieki Dworczyka. Minister w prywatnej korespondencji broni swoich "chłopaków"!

Hackerzy, którzy włamali się na prywatną pocztę Michała Dworczyka i jego rodziny pozostają na wolności! Co więcej, na rosyjskiej platformie Telegram wciąż pojawiają się nowe dokumenty, mające rzekomo pochodzić z konta mailowego szefa Kancelarii Premiera. Do tej pory przestępcy opublikowali zdjęcia jego dowodu osobistego i prawa jazdy, kilkadziesiąt stron materiałów dotyczących obronności kraju, a nawet wymianę maili z Mateuszem Morawieckim.

Oczywiście wszystko, co publikują hackerzy może być falsyfikatem. Jednak sam minister Dworczyk w oświadczeniu opublikowanym wczoraj wyraził "ubolewanie, że ujawnione mogą zostać informacje zawarte w prowadzonej ze mną korespondencji".

Czyżby tak było w przypadku listu opublikowanego dziś o godz. 14:20?

Wycieki Dworczyka. "Kto Ci te tweety pisze"

Jeśli materiały publikowane przez przestępców są prawdziwe, to 22 kwietnia 2021 o godzinie 10:54 do Michała Dworczyka napisała pani C. - znajoma osoby odpowiedzialnej za szczepienia w Polsce. Oto fragment wiadomości (pis. oryg.):

Z Twojego TT: "Dziś wspaniały przykład dał także 105-latek, który skorzystał z rejestracji i uzyskał termin szczepienia".

Nie wiem, kto Ci te tweety pisze, ale chyba się w ferworze walki odkleił od rzeczywistości. Naprawdę nie ma się czym chwalić, że 105 latek uzyskał termin szczepienia dopiero dziś (22.04 - red.). Totalnie nie ma. Przecież powinien być już dawno zaszczepiony. "uzyskał termin szczepienia" A mógł nie uzyskać? Była taka groźba (bo ktoś zapomniał o rocznikach powyżej 100? Czy chodziło o to, że: patrzajta narodzie 105 lat ma a się nie wpychał, w końcu kwietnia się zarejestrował (kiedy poszczepiły się już jego dzieci i wnuki, taki dziarski). No nie bardzo jakoś...

(...) Wiem, że tam są te niuanse rocznikowe, typ szczepionki itd, dziadkowi jego ZOZ nie pomógł się wcześniej zarejestrować i w ogóle. Ale naród czyta to co jest napisane...Ja też.

Co na to odpowiedział minister? Twierdzi, że wcale nie czyta tego, co zamieszczane jest pod jego nazwiskiem...

- Mam żelazną zasadę - pisze Dworczyk w odpowiedzi do C. - Nie czytam swojego TT i FB :) Po prostu mniej wkurzania i stresu - z rozbrajającą szczerością oznajmił minister. 

Na koniec minister udowodnił, że jest wyrozumiałym szefem. - Chłopaki co do zasady są nieźli ale jak każdy czasem mają słabszy dzień - broni swych pracowników rzecznik rządu ds. szczepień.

Tweet o zaszczepieniu 105-latka wisi na TT Dworczyka ministra do dziś. 

>>>CZYTAJ WIĘCEJ:

>Wyciek z poczty Michała Dworczyka. Co publikują hackerzy?

>Michał Dworczyk w nocy nagle wydał oświadczenie! Służby w akcji. Co się dzieje?!