- Transparentność polityków, których społeczeństwo ma wybrać, jest istotną wartością. Dlatego uważam, że słuszne są przepisy o składaniu oświadczeń majątkowych. I ja swój majątek właśnie ujawniam. Apeluję również do tych kandydatów, którzy jeszcze tego nie zrobili, żeby ujawnili swój majątek. Myślę, że składanie oświadczeń majątkowych ma swój wymiar także antykorupcyjny i on jest najważniejszy. A osobom, które wybieramy, trzeba po prostu patrzeć na ręce – mówi w rozmowie z „Super Expressem” Krzysztof Bosak.
Polityk Konfederacji nie posiada domu ani samochodu. - Mieszkam w wynajętym mieszkaniu – zaznacza Bosak, który został wybrany na posła 13 października 2019 r. i w porównaniu z poprzednim oświadczeniem majątkowym nieco się wzbogacił. Wtedy miał 10 tys zł oszczędności, teraz ma drugie tyle. Oprócz tego w 2019 roku zarobił prawie 11 tys. zł z tytułu umów o dzieło w biurze posła Roberta Winnickiego (35 l.), dostał 16,8 tys zł uposażenia poselskiego oraz 4 tys zł diety poselskiej.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express. Kliknij TUTAJ