Dla Andrzeja Dudy wybory prezydenckie 2020 nie będą łatwe, co przyznają nawet sami politycy obozu rządzącego. - Nastawiam się na bardzo trudną kampanię, apeluję do zwolenników Andrzeja Dudy o jak największe zaangażowanie, z całą pewnością to nie będzie spacerek, będziemy musieli mocno pracować, by wygrać wybory – nawoływał dziś na antenie radiowej Jedynki Adam Bielan, rzecznik sztabu prezydenta.
ZOBACZ TEŻ:Wybory prezydenckie 2020. Komorowski ocenił poparcie Dudy. Wszyscy turlają się ze śmiechu
W ciągu zaledwie kilku tygodni sytuacja bowiem diametralnie się zmieniała. Jeszcze w kwietniu środowisko Dudy cieszyło się, że cała walka o Pałac Prezydencki może zakończyć się na pierwszej turze, badania pokazywały, że prezydent może liczyć na poparcie sięgające nawet prawie 60 proc. Ale później z kandydowania wycofała się Małgorzata Kidawa-Błońska, zastąpił ją Rafał Trzaskowski. I tak nowy kandydat Koalicji Obywatelskiej zaczął zagrażać Dudzie. W ostatnim badaniu Instytutu Badań Pollster Trzaskowski zanotował fenomenalny wynik, zaś u Dudy pojawił się wyraźny spadek (więcej o tym TU).
Środowiska prezydenta nie ucieszy zapewne również kolejny nasz sondaż, tym razem pokazujący, jak mogłaby przebiegać druga tura. Na Andrzeja Dudę głos oddało 51,32 proc. badanych, na Rafała Trzaskowskiego – 48,68 proc. - W oczywisty sposób od co najmniej wyborów samorządowych w 2018 roku wiemy, że w przypadku starcia kandydata PiS i jakiejkolwiek innej partii, będzie włączał się mechanizm plebiscytu. W drugich turach dochodzi do kumulowania się głosów na kandydatów opozycyjnych, choć oczywiście nie wszystkich głosów. Istotna część wyborców jest wciąż motywowana „antypisem”, aniżeli sympatią, czy aprobatą dla programu kandydata opozycji – zauważa prof. Rafał Chwedoruk.
Politolog zwraca jednak uwagę na tak zwany efekt Trzaskowskiego. - To efekt nowości. Trzaskowski pojawił się w zasadzie w środku kampanii wyborczej, wszyscy na niego zwracamy uwagę. Po drugie jest kandydatem w przeciwieństwie do wielu kontrkandydatów politykiem będącym bardziej rozpoznawalnym dla osób zainteresowanych polityką. Wreszcie Rafał Trzaskowski ma za sobą doświadczenie własnej kampanii wyborczej i ma za sobą największą partię opozycyjną, której możliwości oddziaływania na opinię publiczną są większe niż wszystkich pozostałych ugrupowań, czy też kandydatów, którzy nie są formalnie związani z partiami – dodaje politolog.
Badanie zrealizowane przez Instytut Badań Pollster w dniach 26-27.05.2020 roku metodą CAWI na próbie 1038 dorosłych
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj