Do szczegółów projektu rozporządzenia ministra infrastruktury o głosowaniu korespondencyjnym w wyborach prezydenckich dotarł "Dziennik Gazeta Prawna". Zakłada on, że urzędy gmin będą musiały dostarczyć operatorowi pocztowemu pakiety wyborcze najpóźniej dziesięć dni przed dniem wyborów (w przypadku wyborców objętych kwarantanną musi to być do piątego dnia). Podkreślono przy tym, że w przypadku opieszałości samorządów i braku dostarczenie pakietów do głosowania w tych terminach, to one będą zobowiązane do dowiezienia ich wyborcom.
W projekcie sprecyzowane są również szczególne środki ostrożności, jakie mają być zachowane w razie doręczania pakietów wyborcom przebywającym na kwarantannie.
Zobacz także: Wybory prezydenckie 2020. Jak głosować?
Jak czytamy w "DGP": - Zespół z Poczty zostawi pakiet pod drzwiami i zapuka lub zadzwoni. Jak przewiduje rozporządzenie, ma odczekać do trzech minut w bezpiecznej odległości, czy wyborca podejmie przesyłkę i odnotować ten fakt w książce doręczeń. Jeśli obywatel weźmie pakiet, będzie miał możliwość zagłosowania od razu i wrzucenia głosu do tzw. mobilnej skrzynki nadawczej. Pocztowcy mają informować o takiej możliwości i jeśli wyborca chce zagłosować w ten sposób, powinni poczekać dziesięć minut, by miał szansę to zrobić.
Ponadto, aby zminimalizować ryzyko epidemiczne "koperty zwrotne odbiera się przy zachowaniu środków ochrony osobistej w celu zapobiegania przenoszeniu czynników chorobotwórczych na inne osoby".