Jarosław Kaczyński w niedzielę wyborczą udał się do Obwodowej Komisji Wyborczej nr 333 przy ulicy Henryka Siemiradzkiego w Warszawie, gdzie oddał głos na wybranego kandydata na prezydenta. Wszyscy oczekiwali na jego przybycie do Łowicza na wieczór wyborczy, ale Kaczyński się tam nie pojawił. Gdzie był zatem Jarosław Kaczyński? Ważny polityk PiS ujawnia „Super Expressowi” informacje w całej sprawie.
Zobacz: Jarosław Kaczyński. Co się dzieje z liderem PiS? UJAWNIAMY PRAWDĘ
Czemu natomiast zabrakło córki prezydenta? Nie jest tajemnicą, że Kinga Duda od jakiegoś czasu mieszka w Londynie, gdzie odbywa staż w jednej z prestiżowych kancelarii. To właśnie praca miała powstrzymać ją przed towarzyszeniem swojemu ukochanemu tacie w tym ważnym dla niego dniu. Osoba z otoczenia rodziny prezydenta zdradziła portalowi pomponik.pl: - Staż Kingi Dudy upływał z końcem maja, ale wiadomo, że w Londynie pozostanie na dłużej. Kancelaria musi być zadowolona z jej pracy, ponieważ zdecydowała się na przedłużenie współpracy.
Córka prezydenta jest osobą niezwykle ambitną, która nie chce, by oceniano ją za to, kim są jej rodzice. Nie chce również mieć żadnych przywilejów z tym związanych na rynku pracy. To właśnie dlatego miała zdecydować się na pracę w innym kraju.
Zagadką pozostaje, czy Kinga Duda zdecyduje się powrócić do Polski 12 lipca, gdy to ogłaszane będą wyniki drugiej tury wyborów prezydenckich. Jak wy planujecie w nich zagłosować?