Według prokuratury to 42-letni Tomasz K. rzucił 3 września 2017 roku kamieniem w okno mieszkania w Gdańsku-Wrzeszczu. Razem z nim, zdaniem śledczych, był Adam Z. (38 l.).
W mieszkaniu nie było wówczas ani Michała Tuska, ani jego rodziny.
Tomasz K. przyznał, że wybił szybę, ale zapewnił, iż nie zrobił tego celowo - miał odrzucić kamień, który miał w ręku. Z kolei według prokuratury oskarżeni jednocześnie narazili właściciela mieszkania na "bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu". Śledczy zapewniają też, że mężczyźni doskonale wiedzieli kto mieszka w tym lokalu. Grozi im do pięciu lat więzienia. Straty wyniosły 1400 złotych.