Jerzy Polaczek

i

Autor: FB JP

Wstrząsająca opowieść posła Jerzego Polaczka po operacji serca. "Wygrałem ze śmiercią"

2021-05-24 18:15

Jego życie wisiało na włosku. Były minister, poseł PiS Jerzy Polaczek (60 l.) tylko dzięki badaniom i szybkiej operacji serca żyje, wygrywając ze śmiercią. - Okazało się, że miałem rozwijający się zawał serca. Gdyby nie szybka operacja, dziś byśmy nie rozmawiali… - przyznaje w rozmowie z „Super Expressem” Jerzy Polaczek.

Jerzy Polaczek kilka miesięcy temu przeszedł bardzo źle koronawirusa. Wysoka gorączka, ogromne duszności, ostry kaszel towarzyszyły politykowi, który prawie miesiąc leżał w szpitalu MSWiA w Katowicach. Kiedy doszedł do siebie, rzucił się w wir intensywnej pracy. I nagle poczuł się źle. - Co kwartał, po ciężkim przebiegu koronawirusa, mam badania krwi. I tak też było niedawno. Pamiętam, że poszedłem jeszcze na spacer i już wtedy ledwo oddech łapałem. Szczęście w nieszczęściu akurat właśnie tego dnia musiałem mieć badania. Myślałem, że to jakiś problem płucny, bo miałem zaplanowaną też wizytę u pulmonologa. Ale po otrzymaniu wyników krwi zadzwoniła do mnie osoba z laboratorium, abym szybko zrobił EKG. Po godzinie miałem już koronografię i natychmiastową rekomendację, że powinienem mieć operację serca. Następnego dnia leżałem na stole operacyjnym. Dziś dochodzę do siebie w domu, przechodzę rehabilitację. Można powiedzieć, że wygrałem ze śmiercią – opowiada nam Jerzy Polaczek, który docenia teraz każdy dzień. Ma też specjalną dietę. - Jem warzywa, owoce, trochę ryb, pełnoziarnisty chleb, klasyczna herbata albo ziołowa. Żona bardzo mnie wspiera. Nie mogę podnosić ciężarów większych niż 2 kg. Mam nadzieję, że wszystko się dobrze skończy – kwituje Jerzy Polaczek.

Polacy żądają kar chłosty. Co na to Ziobro? Biczowanie w kodeksie karnym? Komentery Adama Federa [WIDEO].

Czy prawidłowo dbasz o swoje serce?

Pytanie 1 z 10
Które zdanie najlepiej opisuje twoją dietę?