Bronisław Komorowski ma na swoim koncie kolejną poważną gafę. Podczas wizyty w japońskim parlamencie, Komorowski stanął razem z Japończykami, a szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, gen. Stanisław Koziej robił im zdjęcie. Nagle Komorowski stanął... na podeście dla sprawozdawcy! Głośno powiedział do Kozieja: "Chodź Szogunie!" Japończycy nie wiedzieli, co się stało. Byli bardzo zaskoczeni takim zachowaniem Komorowskiego. Swoim zachowaniem Komorowski podpadł szczególnie internautom. Prezydent postanowił nieco załagodzić swoje głupie zachowanie i tak się tłumaczył - Dzisiaj awansował na szoguna szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, gen. Stanisław Koziej, to może i polscy biznesmeni awansują na samurajów biznesu - powiedział.
Wybaczacie taką wpadkę czy zdecydowanie nie?
Zobacz też: III wojna światowa. Tak Putin PODZIELI Europę "Polska NIE ma racji BYTU"