Wotum nieufności dla rządu. Wielka kłótnia Jarosława Kaczyńskiego i Donalda Tuska w Sejmie

2014-07-10 4:00

Donald Tusk (57 l.) oskarżał Jarosława Kaczyńskiego (65 l.) o kłamstwo i tchórzostwo! Lider PiS mówił o rządzie pogardy, propagandy i chmurze nadużyć! Wczorajsza debata nad wotum nieufności dla gabinetu PO-PSL przekształciła się w parlamentarną awanturę. A w tym czasie w szufladach komisji sejmowych pokryte kurzem leżą propozycje wprowadzenia waloryzacji kwotowej dla emerytów czy godzinowej płacy minimalnej...

Zaczęło się pechowo dla lidera PiS. Kaczyński, wchodząc na mównicę sejmową, przewrócił szklankę z wodą. - Rząd jest zły i niesprawny. Zajmuje się propagandą, za nic ma konstytucję - twierdził prezes PiS, uzasadniając wniosek o konstruktywne wotum nieufności dla rządu. Kandydatem największej partii opozycyjnej na premiera jest ponownie prof. Piotr Gliński (60 l.).

Kaczyński w swoim przemówieniu krytykował sytuację w kraju za rządów PO. Mówił m.in. o bezrobociu, stagnacji gospodarczej, bezpieczeństwie energetycznym, polityce zagranicznej,

- Ten rząd, ta grupa rządząca, nie uznaje reguł demokracji. Mamy do czynienia z kryzysem państwa - zaznaczał. Afera taśmowa w jego wystąpieniu zeszła na plan drugi.

Tusk rozpoczął od riposty. - To wystąpienie było nacechowane czymś, co jest nie do zaakceptowania. Wszyscy czują w pana zdaniach kłamstwo, ale wszyscy ludzie, szczególnie prości, czują najbardziej, że hipokryzja, kłamstwo i manipulacja nie zastąpią otwartości do gotowości boju o własne racje - odpowiadał z mównicy lider PO. - Ch..., d... i kamieni kupa! To jesteście wy, to słowa ministra Sienkiewicza - przerywała wystąpienie premiera okrzykami z ław poselskich Krystyna Pawłowicz (62 l.) z PiS.

A kilkadziesiąt minut później w jednej z sal sejmowych prezentował się prof. Gliński. - Zobaczyliśmy rząd na gorącym uczynku: jak załatwia i kupczy. Zobaczyliśmy, za co płacimy publicznymi pieniędzmi. Dowiedzieliśmy się właściwie z taśm, że państwo polskie nie istnieje. Państwo jest traktowane jak prywatny folwark - twierdził kandydat PiS na premiera.

Wynik głosowania w sprawie wotum nieufności dla rządu i odwołania Bartłomieja Sienkiewicza (53 l.) jest w zasadzie przesądzony. W piątek koalicja ma być zgodna w tej sprawie.

Kaczyński do Tuska

Nie zmieniło się nic, bezrobocie trochę spadło, ale znacznie zwiększyła się emigracja"

Ceny są bardzo wysokie. To jest rozbój. Nad tym wszystkim unosi się chmura nadużyć i podejrzeń o korupcję"

Ten rząd, ta grupa rządząca, nie uznaje reguł demokracji. Mamy do czynienia z kryzysem państwa, jeżeli chodzi o wymiar sprawiedliwości, kryzysem służb mundurowych, kryzysem w służbach. Taśmy prawdy są dowodem na pogardę rządu w stosunku do społeczeństwa. Tu chodzi o styl, dwór i cygara przywożone z Kuby, o te alkohole. To jest taki styl, który obraża społeczeństwo. Taki styl może być właściwy dla dorobkiewiczów, ale nie dla władzy. To jest pogarda dla społeczeństwa"

Tusk do Kaczyńskiego

To politycy z pańskiej partii pokazali inne oblicze: co innego robili, a co innego mówili. Może pan poseł Lipiński będzie liderem odnowy moralnej? A może poseł Hofman, którego słuchano na temat jego walorów? A może poseł zwany agentem Tomkiem będzie wyznaczał walory językowe?"

Nie pierwszy raz w czasie wniosku o wotum nieufności dla rządu lub dla posz-czególnych ministrów przedstawiciele PiS-u posługują się całą serią półprawd, nieścisłości albo wprost kłamstw.

Dzisiaj jednak pobito wszelkie rekordy"

Po raz kolejny tworzy pan fikcyjną rzeczywistość. Wymyślił pan formułę premiera technicznego, bo boi się pan odpowiedzialności"

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail