Lider WOŚP Jerzy Owsiak od lat musi mierzyć się z potężnym hejtem wymierzonym w Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, jego samego oraz jego najbliższych. Nazywany dyrygentem WOŚP Owsiak zdecydował się w szczerym wywiadzie dla tygodnika "Polityka" opowiedzieć o hejcie, roli Kościoła, szczepieniach na COVID 19 oraz pieniądzach. W opinii Owsiaka, tematem numer jeden powinna być w tej chwili walka z pandemią COVID 19. - Ludzie umierają i wszelkiego rodzaju dywagacje o przyczynach noszenia maseczek czy szczepieniach są nie na miejscu - mówi Owsiak. Społecznik podkreśla też, że kolejnym ważnym tematem są podwyżki cen i spadek realnej wartości pieniądza. Wielu ekonomistów wskazuje przecież, że wkrótce w Polsce będziemy mieli inflację dwucyfrową. Już w tej chwili nawet tania Biedronka wprowadza podwyżki cen żywności. - Powinniśmy rozmawiać o podwyżkach cen prądu, a co za tym idzie pogorszeniu bytu ludzi, którzy mają skromne uposażenie i niewielkie oszczędności. Żadne 500 plus czy inne dodatki tego nie wyrównają. - mówi Jerzy Owsiak.
Przeczytaj też: Najciekawsze aukcje WOŚP 2022 w Warszawie.
W dalszej części wywiadu, który ukazał się na kilka dni prze 30 finałem WOŚP Jerzy Owsiak uderza w Kościół w Polsce i nawołuje do rozdzielenia struktur Państwa od Kościoła. - Należy absolutnie dokonać rozdziału państwa od Kościół. Państwo musi być sprawnym mechanizmem, reagującym na wszelkiego rodzaju sytuacje kryzysowe - mówi Owsiak. Lider WOŚP odnosi się w ten sposób do postawy niektórych polskich duchownych, którzy odmawiają pomocy uchodźcom walczącym o godne życie na granicy polsko - białoruskiej. Zdaniem Owsiaka ten narastający problem będzie zarzewiem wielu problemów w przyszłości.
Dziennikarz tygodnika "Polityka" zapytał też Owsiaka o ataki na niego i na WOŚP. - Wciąż jesteśmy ładowani narracją wojenną przez telewizję publiczną. W ogóle mam wrażenie, że od jakiegoś czasu część Polaków bierze udział w wojnie. - opowiada Owsiak i dodaje - Hejt jest zorganizowany - to pewne. W tym miejscu rozmowy społecznik przytacza przykład hejterskiej wiadomości wysłanej do WOŚP gdzie ktoś zapomniał usunąć stopki i pojawiły się dane "biura pisowskiego"