Wicepremier Jarosław Gowin w ramach rządowej rekonstrukcji został nie tylko ministrem rozwoju i technologii, ale przejął także cały dział pracy z resortu rodziny, pracy i polityki społecznej. - Gowin to liberał, który kompletnie nie pasuje do naszego rządu. Bardzo się dziwię, że Kaczyński zgodził się na to, aby dać Gowinowi dział pracy z czego bardzo niezadowolone jest kierownictwo ministerstwa rodziny i polityki społecznej– mówi nam wysoko postawiony polityk PiS. I jak się okazuje, pojawił się już pierwszy konflikt między dwoma resortami! - Przekonujemy Morawieckiego i Gowina, aby emerytura minimalna w 2021 roku była wyższa i wynosiła nie 1250 zł, ale choćby 1300, czy 1350 zł, ale Gowin, zatwardziały liberał, nie chce o tym słyszeć. Przedsiębiorcy dostali choćby tarcze antykryzysowe, a emeryci?! - pyta w rozmowie z nami nasz informator. Tymczasem seniorzy na pewno ucieszyliby się z wyższej minimalnej emerytury.- Dobrze, że rośnie minimalna emerytura, ale chciałoby się, żeby rosła więcej i wynosiła w 2021 roku chociaż 1300 zł. Potrzeby seniorów są przecież bardzo duże – komentuje w „Super Expressie” dr Elżbieta Ostrowska, szefowa Związku Emerytów i Rencistów.
ZOBACZ TAKŻE: Rewolucja w emeryturach! Sprawdź, czy dostaniesz 4300 zł!
– Bardzo się cieszę, że w rządzie walczą dla nas o wyższe emerytury. Do tej pory miałem 1100 zł. Przyda mi się każdy grosz, bo wszystko drożeje w zastraszającym tempie. To co teraz dostanę w ramach podwyżki przeznaczę na wykup lepszych leków. Dla mnie liczy się każda złotówka. Kwota najniższej emerytury powinna być dużo większa jak zapowiada rząd - mówi nam Zygmunt Igański (90 l.) z Siedlec.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Waloryzacja dla najbiedniejszych emerytów. PRZEŁOMOWY MOMENT