Ukraina zaatakowana

i

Autor: AP Ukraina zaatakowana

Wojna na Ukrainie. Ukraińskie wojska ODPIERAJĄ inwazję. "Pierwsze uderzenie Rosji poniosło fiasko"

2022-02-24 10:34

Rosyjskie siły prowadzą coraz szerzej zakrojoną inwazję na Ukrainę - ministerstwo spraw wewnętrznych Ukrainy poinformowało m.in. o wojskach, które podając się za OBWE wkroczyły na teren obwodu ługańskiego, kontrolowanego przez rząd w Kijowie. Tymczasem Ukraina odpiera kolejne ataki: pod Charkowem zniszczyła 4 rosyjskie czołgi i obroniła miasto Szczastia. Niestety, są też złe wieści...

Inwazja Rosji na Ukrainę rozpoczęła się w nocy ze środy na czwartek (23/24 lutego) po tym, jak prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił w telewizyjnym wystąpieniu rozpoczęcie „operacji specjalnej w Donbasie”. Jak podaje PAP, powołując się na komunikaty ukraińskich władz, wybuchy było słychać najpierw w stolicy Ukrainy, Kijowie, oraz w położonym w pobliżu granicy z Rosją Charkowie. Teraz Rosja uderza już z wielu kierunków, Ukraina jednak konsekwentnie się broni. Sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował w czwartek rano, że w okolicach Charkowa zniszczono cztery rosyjskie czołgi. Wcześniej przedstawiciel ukraińskiego MSW Anton Heraszczenko przekazał, że trwa obrona miasta Szczastia. "Siły zbrojne i batalion policji Ługańsk-1 trzymają obronę. By nie przeszły czołgi, wysadzono most przez rzekę Donec". Udało się: "Szczastia znajduje się pod naszą kontrolą. 50 rosyjskich najeźdźców zostało zniszczonych. 45 tys. worków nie wystarczy, by pomieścić agresorów" - taki wpis pojawił się na profilu facebookowym wojsk lądowych Sił Zbrojnych Ukrainy. Ukraińskie siły zestrzeliły również pięć samolotów armii Rosji i jeden śmigłowiec.

CZYTAJ TAKŻE: Wojna na Ukrainie. Trwa cyberatak na kluczowe ukraińskie instytucje. "Nie panikujcie!"

Wojna na Ukrainie

Agresor jednak nie odpuszcza: rosyjskie wojsko przy wsparciu m.in. pojazdów opancerzonych przekroczyło granicę państwową Ukrainy w obwodach czernichowskim, sumskim, ługańskim i charkowskim - informuje ukraińska straż graniczna. „Żołnierze Państwowej Straży Granicznej Ukrainy wraz z siłami zbrojnymi robią wszystko, by zatrzymać wroga” - pisze na Facebooku ukraińskie MSW. Wcześniej pojawiła się też informacja o ostrzelaniu wojskowych jednostek w Kamionce Bużańskiej, Kalinowie Nowym i Brodach, blisko granicy z Polską. W wyniku wystrzelenia pocisku, który uderzył w centrum Humania w obwodzie czerkaskim zginęła jedna osoba, a pięć zostało rannych.

Więcej na temat ofiar wojny Rosji z Ukrainą: Pierwsze ofiary wojny na Ukrainie! Nie żyje m.in. 17-latek. Liczba zabitych [AKTUALIZACJA]

Po pierwszych godzinach rosyjskiej inwazji doradca prezydenckiej administracji Ukrainy, Ołeksij Arestowycz, uznał porażkę Rosji. "Główne ataki miały miejsce o godz. 5 rano na miasta, infrastrukturę wojskową, lotniska, magazyny wojskowe i centra dowodzenia. Według naszych wstępnych ustaleń, pierwsze uderzenie poniosło fiasko" - cytuje go PAP. "Oznacza to, że mamy straty, ale są one nieznaczne. Nie obniżyły skuteczności bojowej sił zbrojnych Ukrainy i innych struktur siłowych. A co najważniejsze, według wstępnych danych, nastąpiła tylko niewielka penetracja wroga na głębokość do 5 km obserwowana na północy obwodu charkowskiego, czernihowskiego, bliżej Sum oraz - dane te wymagają weryfikacji - prawdopodobnie w kierunku Wołynia. Ale tam, zgodnie z otrzymanymi informacjami, natarcie zostało odparte". 

CZYTAJ TAKŻE: Wojna na Ukrainie. Pilny komunikat MSZ do Polaków. "Powinieneś bezwzględnie zarejestrować się w systemie Odyseusz"

Sonda
Boisz się wojny na Ukrainie?