- Prowadzone są rozmowy co do startu Moniki Jaruzelskiej do Sejmu. Jest naszą radną i chcemy, żeby startowała. Musimy tylko ustalić czy będzie startowała z Warszawy czy spoza – zapowiada Czarzasty. Na pytanie, czy mimo niechęci Biedronia do Jaruzelskiej, szef SLD będzie walczył dla niej o dobre miejsce na liście, Czarzasty odpowiada: - Walczę o wszystkich, bo jestem człowiekiem wielkiego serca.
Ale jak słyszymy w Wiośnie, kierownictwo partii nie chce Jaruzelskiej na listach. - Równie dobrze mogłaby być w PiS ze swoimi konserwatywnymi poglądami! – mówi nam nieoficjalnie jeden z polityków Wiosny. Przypomnijmy, że jakiś czas temu Robert Biedroń również ostro krytykował Jaruzelską. - Jej poglądy nie mają nic wspólnego z lewicą. Obawiam się, że Jaruzelska może skończyć jak Magdalena Ogórek – mówił nam. - Jesteśmy przed rozmowami w sprawie list. Każda partia zgłasza swoich kandydatów– ucina Krzysztof Gawkowski z Wiosny.
Tymczasem eksperci nie mają wątpliwości, że córka generała byłaby ogromnym wzmocnieniem dla SLD i całej koalicji. - Wyniki wyborów do Rady Warszawy pokazały, że Jaruzelska przyciąga tradycyjny elektorat lewicy. I sądzę, że pomogłaby w uzyskaniu lepszego wyniku – komentuje prof. Rafał Chwedoruk (50 l.), politolog z UW.