"Super Express": - Ostatnio dużo OFE w mediach. I same złe scenariusze. Niedługo będziemy funduszami straszyć niegrzeczne dzieci...
Prof. Witold Orłowski: - Na popularność tego tematu wpłynęło nałożenie się dwóch problemów - bieżącego i długookresowego. Sprawą pilną jest to, że od przyszłego roku trzeba zaproponować sposób wypłacania emerytur przez OFE - chodzi o decyzję techniczną, tzn. kto i jak je będzie wypłacać. Tu trzeba uspokoić społeczeństwo, że te pieniądze istnieją. Towarzystwa zarządzające OFE w odpowiedzi na tę potrzebę wyszły ze swoją propozycją, którą premier i minister finansów słusznie uznali za nie do przyjęcia. Propozycja była następująca: realizacja wypłat tylko przez określony czas, a później niech emeryci sami się martwią jak już nie będzie pieniędzy. A przecież to właśnie za to mają odpowiadać OFE, po to zostały powołane, aby emerytura była wypłacana do końca życia, a nie do tego momentu, do kiedy to będzie wygodne dla OFE.
- A problem długookresowy?
- Jest nim potrzeba przemyślenia całości polskiego systemu emerytalnego. Nie ma wątpliwości, że nie działa on dobrze. Np. OFE z jednej strony zrobiły dużo dobrego, ale z drugiej strony ten system był za drogi i nie miał mechanizmów, które by go zmuszały do starań o wypracowywanie jak największych emerytur dla klientów.
- Co więc trzeba zrobić, żeby system emerytalny stał się wydolny?
- Jest potrzebna jego rzetelna, głęboka analiza.
- Mówi pan, że trzeba się zastanowić nad wyborem lekarstwa, a społeczeństwo by chciało, żeby lekarstwo już było podawane...
- Nie chcę się dopisywać do tych, którzy w tym momencie w dwóch słowach powiedzą, co trzeba zrobić. Nie chcę, bo bez dogłębnej analizy nie jestem w stanie udzielić wiarygodnej odpowiedzi. Eksperci podają rozwiązania, ale w istocie robią to po omacku. Osoby, które preferują obecność państwa w gospodarce, mówią, że OFE to są prywatne zyski, to jest złe i powinno się tym zajmować państwo. Zaś ci, którzy nie lubią państwa w gospodarce, mówią, że ZUS na pewno wszystko rozkradnie, zmarnuje i system powinien zostać w prywatnych rękach.
Prof. Witold Orłowski
Były doradca ekonomiczny prezydenta RP