Wipler lekceważy sąd i policję

2016-06-10 4:00

Dziesięć miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata, 10 tys. zł grzywny oraz przeprosiny policjantów zamieszczone na łamach miesięcznika "Policja 997". Takiej kary domaga się prokuratura w procesie Przemysława Wiplera (38 l.), oskarżonego o znieważenie i naruszenie nietykalności funkcjonariuszy, którzy zatrzymali go 30 października 2013 r. po awanturze przed jednym z warszawskich klubów.

Badanie alkomatem cztery godziny po awanturze wykazało 1,4 promila alkoholu we krwi Wiplera. Obrona chce całkowitego uniewinnienia bliskiego współpracownika Janusza Korwin-Mikkego (74 l.). Były poseł nie przyznaje się do winy i twierdzi, że to on został napadnięty przez policjantów. Prokurator w mowie końcowej przyznał, że "oskarżony przez cały czas trwania procesu pokazywał lekceważący stosunek do policji i sądu". 

Zobacz: TAJEMNICZE bractwo Rydzyka. Zajmie się polityką