Wiktor Świetlik

i

Autor: Piotr Piwowarski

Wiktor Świetlik: Białoczerwony Terminator

2017-08-24 4:00

Wiktor Świetlik dla "Super Expressu".

Obserwowanie, jak dawne bajki autorstwa pisarzy science-fiction i reżyserów filmów zmieniają się w rzeczywistość, bywa umiarkowanie przyjemne. Pamiętacie jedno z najgłupszych tłumaczeń tytułu amerykańskiego filmu na polski? No dobrze pierwsza nagroda to absolutnie "Wirujący seks", czyli "Dirty Dancing", ale Terminator jako "Elektroniczny morderca" też jest w czołówce. Podróże w czasie nie są i pewnie nie będą możliwe, ale samo stworzenie Terminatora jest dziś jak najbardziej w zasięgu ręki. W związku z tym ponad sto znanych postaci, głównie ze świata nauki, podpisało list w sprawie robotów wojennych.

Wśród nich nie byle kto, bo sam Elon Musk, twórca firmy Tesla. Obecność pana Muska na liście nieco przypomina pokojową Nagrodę Nobla, którą ufundował wynalazca dynamitu. Twórca Tesli położył spore zasługi w tworzeniu sztucznej inteligencji, a teraz nagle odkrył, że wynalazki, do których sam się przyczyniał, mogą być wykorzystywane w mniej zbożnych celach niż transport miejski. W dużym skrócie, jak zrozumiałem, panom chodzi o to, żeby roboty bojowe były konstruowane tak, by nie mogły się usamodzielniać, zaczynać myśleć i samodzielnie podejmować decyzji, nawet takich do jakich zostały zaprogramowane. I wszystko to by było bardzo zbożne.

Byłoby, gdyby nie fakt, że w doktrynach krajów NATO rozwijanie tego rodzaju inteligentnych maszynek do zabijania jest zabronione. Całkiem inaczej niż w Rosji, gdzie już jakiś czas temu chwalono się, że robot próbował uciec z laboratorium. Wszystkie apele pana Muska i jego kolegów raczej nie przekonają cara Władimira, za to łatwo przekonają zachodnią opinię publiczną. Efekt za kilkanaście, kilkadziesiąt lat może być łatwy do przewidzenia. Ćwiczyliśmy już to w przeszłości. Wniosek? Przyznaję, że jestem miłośnikiem science-fiction, ale nie z tej przyczyny uważam, że Zachód nie tylko nie powinien zaprzestawać tworzyć tego rodzaju roboty, ale wręcz jak najbardziej je rozwijać. Lepiej niż Rosja, Chiny, Pakistan albo Północna Korea. A najlepiej by robiła to Polska.

ZOBACZ: PGE przestrzega przed oszustami na rynku energii

PRZECZYTAJ: Sikorski o rektorach uczelni w Polsce: KU***Y i NIEROBY. Są NOWE taśmy

POLECAMY: Wraca temat ABORCJI. Jest nowy pomysł na projekt zaostrzający przepisy