Chyba nie ma politycznego grzechu, którego nie popełniły względem siebie partie składające się na rząd Zjednoczonej Prawicy. Politycy Porozumienia Jarosława Gowina (60 l.) oskarżają PiS o próbę rozbicia ich ugrupowania rękami Adama Bielana (47 l.) – niegdyś bliskiego pomocnika prezesa Jarosława Kaczyńskiego (72 l.). Z kolei minister sprawiedliwości i lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro (51 l.) nie poparł koalicjantów w głosowaniu nad zatwierdzeniem unijnego budżetu, podkreślając na lewo i prawo, że poparcie Funduszu Odbudowy to powiedzenie „tak” dla utraty polskiej suwerenności. A to tylko część góry problemów, których wyborcy mają już po dziurki w nosie.
Sondaż Pollster dla "Super Expressu". Polacy chcą wyborów!
Jak pokazuje sondaż Instytutu Badań Pollster przeprowadzony w dniach 19–20 maja na próbie 1013 pełnoletnich wyborców, aż 56 proc. zdecydowanych respondentów chce przedterminowych wyborów jeszcze w tym roku.
Sondaż partyjny. KO odrabia straty
Gdyby odbyły się one teraz, najwięcej mandatów uzyskałby PiS, a jego dotychczasowi koalicjanci znaleźliby się grubo poniżej progu wyborczego. – Mimo wszystko tu nie ma wygranego. Chociaż PiS jest zwycięzcą badania, to sam rządzić nie mógłby. A co do stanu opozycji, to wątpię, że jakby PO i Hołownia zawiązali koalicję, to ta koalicja by się utrzymała – komentuje prof. Kazimierz Kik.
Kolejne miejsca za partią Kaczyńskiego należą do Polski 2050 Szymona Hołowni (21 proc.) i Koalicji Obywatelskiej (18,9 proc.). Do sejmu weszłyby jeszcze Konfederacja (8,6 proc.), Lewica (6,9 proc.) oraz PSL (5,8 proc.).
>>>WIĘCEJ W "SUPER EXPRESSIE"
>Maksymowicz ujawnia szokująca prawdę. PiS ma haki na swoich posłów. I nie tylko