318 nowych przypadków w niedzielę 12 kwietnia, 401 nowych przypadków w sobotę 11 kwietnia, 380 nowych przypadków w piątek 10 kwietnia, 370 nowych przypadków w czwartek 9 kwietnia - gdy spojrzeć na grafikę pokazującą dzienny przyrost zachorowań na koronawirusa, widać, że w Wielkanoc nowych przypadków jest mniej niż w ostatnich dniach. Rekord padł 5 kwietnie, gdy Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 475 nowych przypadkach. Z pozoru wygląda na to, że mamy do czynienia z przełomem i od teraz liczba zakażeń będzie się zmniejszać. Czy na pewno?
Ten optymizm gasi jednak pewien szczegół. Chodzi o dobową liczbę wykonanych testów. Jeszcze w sobotę władze informowały o 11,2 tys. testów wykonywanych na dobę. Zapowiadano też, że ta liczba ma sukcesywnie rosnąć i sięgnąć wkrótce 16 tys. wykonywanych każdego dnia testów. Czego dowiedzieliśmy się w Wielkanoc? W niedzielę po godzinie 17:00 okazało się, że w ciągu minionej doby liczba wykonanych testów sięgnęła ledwie 8,4 tys. sztuk. Była zatem o niemal 3 tys. niższa niż dzień wcześniej. Niczego oczywiście nie można przesądzać, ale mniejsza efektywność badań mogła mieć wpływ na dane, które poznaliśmy w niedzielę.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj