Jarosław Kaczyński na marszu

i

Autor: Screen/X PiS

jest decyzja

Wielka strata dla PiS! „Jesteśmy skrzywdzeni na 46 mln złotych”

2025-05-09 19:27

Ministerstwo finansów zleciło przelew środków dla PiS w ramach subwencji za rok 2025. Kwota została pomniejszona o prawie 11 milionów złotych, potwierdza nam skarbnik partii Henryk Kowalczyk. Ale jak dowiedzieliśmy, straty dla PiS mogą sięgać niemal 50 milionów. – To jest ruch polityczny i dyskryminacja, niezgodnie z grudniową uchwałą – mówi Kowalczyk.

W poniedziałek Państwowa Komisja Wyborcza zdecydowała się wydać opinię, dotyczącą wysokości kwoty subwencji, jaką z budżetu państwa otrzyma w tym roku Prawo i Sprawiedliwość. Finalnie pismo w tej sprawie zostało wysłane do ministerstwa finansów. Zgodnie z decyzją, PiS dostanie ok. 15 mln zł subwencji, ale jest to pomniejszona kwota.Została nam wypłacona częściowo pierwsza rata subwencji za 2025 rok, niestety po potrąceniu 10,8 mln, z należnej rocznej kwoty – mówi nam skarbnik PiS Henryk Kowalczyk.

KOSINIAK-KAMYSZ OSTRO KRYTYKUJE PRAWO I SPRAWIEDLIWOŚĆ

Gigantyczne straty dla PiS

Decyzją PKW partia Jarosława Kaczyńskiego w efekcie może stracić znacznie więcej środków. Chodzi o potracenie jej z dotacji 10,8 mln, zwrotu 3,6 mln i rocznie – 10,8 miliona złotych przez kolejne trzy lata.

– To jest potrącenie roczne, które według ostatniej decyzji PKW może skutkować na trzy lata plus potrącenie w tej kwocie dotacji za wybory, jeszcze zwrotu 3,6 mln, to jesteśmy skrzywdzeni na 46 mln złotych! – ocenia polityk.

W jego opinii taka decyzja jest niezgodna z prawem, ponieważ potrącenie nastąpiło mimo, że Sąd Najwyższy w grudniu ub. r. uchyli decyzję PKW. – To jest ruch polityczny i dyskryminacja. Niezgodne z grudniową uchwałą – mówi „Super Expressowi" Kowalczyk.

Odwołania od decyzji PKW kierowane są bowiem do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN, czyli izby powołanej przez Prawo i Sprawiedliwość. Wszystkie osoby orzekające tam są tzw. neosędziami, czyli uzyskały nominacje i awanse zawodowe w procedurze przed Krajową Radą Sądownictwa po 2018 roku.

Sonda
Czy PiS powinien zbierać fundusze od obywateli?