„Super Express”: – Czego spodziewa się pan po organizowanych w Izraelu uroczystościach w rocznicę wyzwolenia niemieckiego obozu w Auschwitz?
Arkadiusz Mularczyk: – Spodziewać się możemy kolejnej próby rewindykacji historii II wojny światowej. Próby narzucenie skandalicznej narracji Putina o rzekomej polskiej odpowiedzialności, czy też współodpowiedzialności za wywołanie II wojny światowej, antysemityzm, Holokaust. To tym bardziej skandaliczne, że to Polska była jedną z największych ofiar wojny. A ofiarami Holokaustu w wielkim stopniu byli Żydzi z obywatelstwem polskim. Tym bardziej smuci, że taką narrację lansuje Rosja. Warto przypomnieć, że to Rosja z Niemcami wywołały wojnę. Okupowały Polskę. Podzieliły między siebie pół Europy. Francja poprzez rząd Vichy kolaborowała z Niemcami. Polska, która walkę podjęła jako pierwsza, której najwięcej obywateli ma tytuł Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata, jest dziś haniebnie obrażana i kłamliwie oskarżana.
– Prezydent Andrzej Duda zdecydował, że nie jedzie do Izraela. Czy pana zdaniem to sensowna decyzja, czy jednak błąd?
– Jestem przekonany, że to właściwa decyzja prezydenta, jedyna, jaką mógł podjąć. Choćby dlatego, że brak polskiej głowy państwa już został zauważony przez światowe media. Określa się go jako „znaczącą nieobecność”. Na Zachodzie już zauważono, że Polacy z tą skandaliczną narracją Putina się nie zgadzają. I to też osłabia propagandowy wydźwięk działań samego prezydenta Federacji Rosyjskiej. W ten sposób na Zachodzie ta próba narzucenia kłamliwej narracji nie przyniesie skutków takich, na jakich zależałoby Putinowi.
– Właśnie, o ile panuje powszechna zgoda co do tego, że Putin mówi nieprawdę, tak podzielone są głosy co do jego intencji. Jedni uważają, że robi to na użytek wewnętrzny, inni, że chodzi o odwróćenie sojuszy i oderwanie Izraela od USA i Zachodu. W co gra prezydent Rosji?
– Na pewno jest tu kilka elementów, gra na użytek wewnętrzny też. Ale celem polityki Federacji Rosyjskiej przede wszystkim jest też rozbicie szeroko rozumianej jedności Zachodu. I narzucanie takiej narracji, zakłamującej historię ma w tym pomóc. Pozostaje mieć nadzieję, że okaże się to nieskuteczne.
– Wspomniał pan o tym, że Polska ucierpiała w czasie II wojny światowej, że Polacy jako pierwsi walczyli z Hitlerem. Pan od lat domaga się reparacji wojennych od Niemiec. Czy przyjęcie narracji Putina, jakoby to Polska miała mieć współudział w Holokauście, wytrąci stronie polskiej argumenty w tej sprawie?
– Nie wolno wykluczyć, że może mieć to jakiś związek, choć oczywiście liczę na to, że ta narracja Putina nie znajdzie odzewu na Zachodzie. Natomiast bez wątpienia jest ona na rękę Niemcom. Bo upowszechnienie bzdurnych tez, jakoby to Polska była współodpowiedzialna za Holokaust, wywołanie II wojny światowej, zdejmuje z Niemców sporą część odpowiedzialności.
Wiceszef Komisji Spraw Zagranicznych o słowach Putina: Próba rozbicia jedności Zachodu
2020-01-23
5:21
Celem polityki Federacji Rosyjskiej przede wszystkim jest też rozbicie szeroko rozumianej jedności Zachodu. I narzucanie takiej narracji, zakłamującej historię ma w tym pomóc. Pozostaje mieć nadzieję, że okaże się to nieskuteczne - mówi poseł PiS, Arkadiusz Mularczyk.