Podczas wczorajszej konferncji prasowej lekarze debatowali nad skutecznością medycznej marihuany. Zdaniem profesora Jerzego Vetulaniego, roślina pozytywnie wpływa na stan zdrowia pacjentów. - Zwiększa apetyt, likwiduje nudności i wymioty, uśmierza bóle i inne dolegliwości, poprawia nastrój, działa zatem przeciwdepresyjnie - stwierdził. Nie zgodził się z nim jednak wiceminister zdrowia Jaroslaw Pinkas, który poddał pod wątpliwość skuteczność medycznej marihuany. - Najczęściej używanym przez wykładowców określeniem na tej konferencji było "wydaje się; wydaje się, że działa ona na takie i inne schorzenia". W medycynie nie można tak twierdzić. Nie możemy mówić o cofnięciu się glejaka (guza mózgu - przyp. red) na podstawie jedynie trzech zaobserwowanych przypadków. Żaden odpowiedzialny onkolog nie powie, że marihuana może pomóc choremu na nowotwor - powiedział.
O legalizację medycznej marihuany walczy były rzecznik SLD, Tomasz Kalita. Jak wyznał Super Expressowi w jednym z wywiadów, nie boi się marzyć. - Ja się nie poddam, mam dla kogo żyć. Idę w stronę słońca, idę ku życiu. Ta choroba to najważniejsza kampania w moim życiu. Nie przegram jej - powiedział nam polityk.
Zobacz: Marihuana będzie legalna w Polsce? Za tym pomysłem jest nawet PiS!
Przypomnijmy, że Sejmie jest projekt wprowadzenia medycznej marihuany, który złożył Ruch Kukiza. Nie wiadomo jednak, czy będzie on procedowany.