Protest medyków jeszcze się nie kończy. - To pierwszy krok do wyjścia z impasu i jesteśmy tym bardziej zdeterminowani do dalszych działań. Nadal deklarujemy gotowość do współpracy, aby w końcu nastały zmiany na lepsze w publicznej ochronie zdrowia. A teraz wracamy do "Białego miasteczka" – powiedział Artur Drobniak, wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej . -Dzisiaj spotkaliśmy się z przedstawicielami Ministerstwa Zdrowia w celu ponownego omówienia postulatów wszystkich środowisk medycznych, które komitet reprezentuje, czyli 600 tysięcy medyków i niemedyków, nie mówiąc już o pacjentach, o których dobro i zdrowie tutaj walczymy – przekazał dziennikarzom. - Zaproponowaliśmy ustalenie form spotkań oraz harmonogramu prac. Zostały wspólnie zaakceptowane przez obie strony. Liczyliśmy, że wciąż trwający protest, jak i ciągłe zapewnienia resortu o chęci współpracy sprawią, że dzisiaj rząd przyjmie nasze koncepcje o charakterze organizacyjnym oraz zostanie nam przedstawiona propozycja zmian dążąca do naprawy publicznej ochrony zdrowia w Polsce, taka propozycja nie padła, a wyliczenia kosztów wprowadzenia w życie naszych postulatów mają nam zostać przekazane przed najbliższym spotkaniem – stwierdził.
Zobacz: Z tego sondażu ucieszą się medycy! Problemy może mieć rząd
Jak spotkanie ocenia wiceminister zdrowia, Piotr Bromber? – Spotkanie było merytoryczne, mamy ustalony harmonogram kolejnych spotkań. Bardzo szczegółowo omówiliśmy punkt po punkcie – opisał i podkreślił, ze to było dobre spotkanie. – Myślę, ze dzisiaj jesteśmy w dobrej sytuacji, bo szukamy dialogu – oznajmił wiceminister.