Wewnętrzne napięcie w PiS. Müller odpowiada jednym zdaniem

2025-11-26 15:37

Były rzecznik rządu, Piotr Müller, uderza w partyjną dyscyplinę i broni Waldemara Budy. Polityk PiS nazwał pomysł jego zawieszenia „groteską”, argumentując, że walka o wyborców nie może kończyć się na „własnym podwórku”. Müller stawia pytanie: czy PiS ma przekonywać tylko przekonanych, czy wychodzić także do trudnych mediów jak TVN czy Radio ZET? W tle narasta napięcie między frakcjami w partii i wizja czystek personalnych przed kolejnymi wyborami.

Piotr Muller

i

Autor: TOMASZ RADZIK / SUPER EXPRESS
  • Europoseł PiS zaskakuje ostrą ripostą do partyjnych „purystów medialnych”.
  • Padają nazwiska i nazwy mediów, które dotąd były „zakazanym terytorium”.
  • W tle realny strach przed frakcjami i czystkami w partii.

Müller staje w obronie Budy: „To byłaby groteska”

Wpis europosła Piotra Müllera wywołał gorącą dyskusję w obozie Prawa i Sprawiedliwości. Polityk wprost zakwestionował krążące w PiS plotki o możliwym zawieszeniu Waldemara Budy, który intensywnie pojawia się w mediach uważanych przez część partii za „wrogie”. Müller odpowiada ostrym pytaniem retorycznym: czy walka o poparcie wyborców ma odbywać się wyłącznie w bezpiecznym środowisku sympatyków PiS?

Zbigniew Ziobro straci paszport? Ruszyła procedura zablokowania prywatnego dokumentu

– Jeżeli jest prawdą, że ktoś chce zawiesić Waldemara Budę za to, że walczy o głosy dla PiS na polu nieprzyjaciela, to byłaby groteska. Mamy przekonywać tylko przekonanych? – napisał Müller w mediach społecznościowych. 

Jego przekaz jest jasny: Buda nie przekracza granicy, lecz wykonuje polityczną pracę tam, gdzie jest najtrudniej – w przestrzeni medialnej nieprzychylnej partii.

„Lista byłaby długa” — Müller kpi ze scenariusza zawieszeń

Europoseł poszedł dalej, ironicznie rozszerzając tę wizję na całą partię. Jeśli karać Budę za obecność w stacjach krytycznych wobec PiS, to co z pozostałymi parlamentarzystami?

– To co kolejny odważny krok: zawieszamy wszystkich posłów chodzących do TVN, Onetu, Radia Zet i walczących o głosy na trudnych odcinkach? Lista długa – zaznaczył Müller. 

To zdanie stawia punkt ciężkości na wewnętrzne napięcia, czy PiS wchodzi w fazę „zamykania się” we własnych mediach, czy też, jak w czasach największej ofensywy wyborczej, wciąż chce docierać do elektoratu niezdecydowanego?

Spór w PiS: „gorące głowy” kontra pragmatycy

Wpis Müllera to uderzenie w nurt polityków, którzy po ostatnich wyborach chcą zaostrzenia dyscypliny medialnej. Ich argument jest prosty: nie dawać wrogowi amunicji. Druga grupa, do której najwyraźniej zalicza się Müller, podkreśla, że wybory wygrywa się poza „bańką”, a konfrontacja z krytycznym dziennikarstwem jest nieunikniona, jeśli partia chce odzyskiwać głosy.

W tym kontekście Waldemar Buda stał się symbolem ofensywy komunikacyjnej. Były minister rozwoju od miesięcy odnosi się do debat gospodarczych, atakuje rząd w sprawach mieszkaniowych i samodzielnie próbuje przebijać się do opinii publicznej, nie czekając na briefing partii.

Poniżej galeria zdjęć Mullera z jego ślubu

"AMERYKA SPISKUJE Z NASZYM WROGIEM, ALE NIE SWOIM!" ZGORZELSKI MOCNO O SKANDALICZNYCH NAGRANIACH BLOOMBERGA | Express Biedrzyckiej
Sonda
Czy Waldemar Buda powinien być karany za występy w krytycznych mediach?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki